Radek wyraźnie (mimowolnie, pośrednio) mi o sobie przypomina, że jak tylko zalicze ten licencjat, to będę musiał do niego uderzać z moim (przez niego zbudowanym) barytonem po jeszcze trochę miłości
Grałem na tej siódemce z końcówki, ta z grafiką trupiej czaszki na korpusie. Jedno z najwygodniejszych wioseł na jakich miałem przyjemność grać, podobno najlepsze wiosło jakie Ligman wykonał. Jak się dorobię na customa to będę miał solidny dylemat do kogo uderzyć z produkcją.
PS. Co to za piosenka w tle?