Mnie szokuje jedno- jak można być komentatorem sportowym i podczas komentowania arcy chujowej gry piłkarzy nie krzyknąć ani razu 'o kurwa!' lub 'ja pierdolę!'. Opanowanie, level: Gandalf Biały.
Dokładnie to samo mówiłem ostatnio oglądając mecz. Pełen szacun, chociaż to oznacza, że ich słowa nie płyną z serca