Solowe owszem, rytm, PM zwłaszcza,
łączy w sobie w jakiś sposób wszystko co mi w gitarach może nie pasować skłamałem, ma w sobie jakąś jedną pierdołę, która mi strasznie nie pasuje. Ciężko mi ją nazwać, ale łączę ją z pickupami, bo podobna pierdoła nie pasowała mi w każdym kontakcie z iemżi jaki miałem
Kilka kawałków okej, potem zaczyna mnie to wpieniać do niemożliwości i tyle było z mojego słuchania. A szkoda, bo w ogóle styl Loomisa, wokale Dane'a i cała reszta (a przy okazji tolkowa wersja Obsidian Conspiracy) bardzo mi pasują.