Autor Wątek: EMG vs reszta świata  (Przeczytany 12241 razy)

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Odp: EMG vs reszta świata
« 03 Cze, 2012, 08:18:34 »
Dawson a nie chcesz kpl. 707x :D  mały żarcik podszyty nutką prawdy. Joł tez nie potrafie na nich grać.
Mimo ze jeden z moich guru gitarowych, niejaki Stefan od Lukatherów , jedzie na nich niemal  całe życie i brzmi mu to przezajebiście nie zmienia faktu iż ja nie potrafie. Ostatnio co prawda nawet znalazłem dla nich zastosowanie ( muzyczne ofcourse a jakiś durnostój na półce w kuchni ) nie mniej chętnie sprzedam.
Zdecydowanie nie powiem ze sa chujowe, byłbym idiotą, wiekszość ludożerki tutaj bawiącej, gra lub może bardziej próbuje grać :P  taka muzę, gdzie one po prostu sie nie sprawdzają, lub swą niemożność zrzucają na pickupy.
Przyznam sie, ze traszowe riffy to dla mnie czary mary, a Warpig ceramik pokazał mi, o ileż mogą być prostsze.
Coś w tym jest