Kurwa, ale my jesteśmy fajni
To jeszcze jedno story mam:
W tamtym roku przez zimę jeden taki całkiem mały kotek chodził po klatce schodowej, zadowolony wszedł za mną do mieszkania i nic sobie nie robiąc z obecności trzech dorosłych kotów chwycił pierwszą z brzegu zabawkę i zaczął z nią wariować po całym mieszkaniu. Na szczęście po jednym noclegu znalazłem mu nowy dom
Z czterema kotami w mieszkaniu mógłby się zrobić już tłok.
I za prawdę powiadam: takie historie działają na dziewczęta lepiej niż Golf trójka ze spojlerem.