Stroję do Drop C i zawsze na 12stym progu mam zamiast C to coś w połowie drogi do C#. Różnica jest bardzo słyszalna i w zasadzie uniemożliwia mi komfortową grę. Próbowałem nastroić gitarę wyżej (aż do E), oraz niżej (do B oraz A), zawsze różnica jest podoba i spora. Co gorsze zauważyłem, że spora różnica (ok 20C) pojawia się już na pierwszym progu. Kręciłem siodełkiem i w prawo i w lewo i... dupa :/
Taaa, bo przypadkowym kręceniem cokolwiek zdziałasz... Odsuń siodełko na maksa w tył, wydłużając czynną długość struny na tyle ile mostek pozwala(jak trzeba to odwróć siodełko tak aby punkt podparcia odsunąć jeszcze dalej od gryfu) i napisz ile Ci konkretnie jeszcze brakuje do C. Commelina może mieć rację co do siodełka przy główce. Wystarczy, że struna nie opiera się na krawędzi i już strój na progach leci w górę. To samo jeżeli struny wiszą zbyt wysoko nad progami. Szczególnie pierwszymi. Wtedy dociśnięcie do progu bardzo zwiększa naciąg struny i trzeba to korygować wydłużając menzurę ale i tak początkowe progi mogą nie stroić, bo tam ugięcie struny najmocniej działa. Ale nie sądzę abyś ustawiał akcję większą niż 3mm. Może po prostu komplet którego używasz bardzo odstraja się przy mocniejszym napierdalaniu. Co prawda na d'addario dużo kiedyś grałem i takich problemów nie uświadczyłem ale kto wie... Kup coś innego. GHS, dunlop, ernie'sballe też nie powinny z menzurą robić problemów, podobnie rotosołndy.