"Rzeź" Polańskiego. Występują dwie pary i przez kilka sekund pies. Jedno pomieszczenie. Nie, to nie jest jakiś chory porn, tylko mega zajebisty, kameralny film o ludzkiej naturze. Mocno polecam, a co: 10/10.
Co ty pierdolisz, Wuju, skoro dwie najważniejsze sceny w filmie zawierają bliżej nieokreśloną, większą jednak niż 4+pies, ilość aktorów?
Ach, zapomniałbym - również polecam goronco.