Obejrzałem dwa filmy wczoraj.
1. American Pie: Zjazd Absolwentów - bardzo, ale to bardzo spodobał mi się powrót do korzeni AP, fajne postacie, fajnie zagrane, fajny klimat, mnie bardzo bardzo się podobał.
2. Project X - inspirowane imprezą w Australii (skrót: 500 nastolatków, walki z policją, takie tam), film opisuje najgrubszą imprezę ever. Nic nie mówię, jeśli komuś nie przeszkadza humor licealistów, dużo młodych, fajnych, nagich cycków, to polecam, ot taki do odmóżdżenia się