Jak ktoś jest idiotą i nie umie wychować psa to później tak to jest. Moja też szczeka ale krótko i głównie albo jak przez okno innego psa widzi albo jak jakiś kretyn gwiżdże na klatce. Ale ona na szczęście cicho szczeka, częściej warczy.
Ogólnie do hałasów w bloku przywykłem, rozpierdala mnie tylko jak ktoś wierci. Jest tu jeden taki debil co potrafi napierdalać wiertarką pół soboty. Ale jak przyszli robole z młotami udarowymi i nakurwiali cały tydzień to się chyba wyleczył