Tak naprawdę to styka nie brać antybiotyków na głodnego, choć wiadomo, że osłonę zawsze warto lepiej na wszelki wypadek
A przynajmniej ja jeszcze nigdy w życiu nie zauważyłem żadnych skutków ubocznych antybiotyków, czy to brałem osłonowe coś, czy nie. A w życiu trochę ich się nażarłem, bo póki w syfie w centrum miasta mieszkałem to jakiś chorowity byłem (za to jak się wyniosłem na obrzeża to rzadko kiedy choruję i łatwo zdrowieję)
Nieprawda. Zdycha flora bakteryjna w jelitach i srasz dalej niż widzisz. Zależnie oczywiście od dawki i rodzaju. Pomagają ewentualnie jakieś actimelki itp.