Hy. Jak byłem mały zawsze zazdrościłem wszystkim, że chodzą spać o 3. Teraz wszyscy zazdroszczą mi, że chodzę 22-24, ale wstaję i tak 6.00-7.00
O, najlepsza część tego: od kilku tygodni nie słyszałem dźwięku budzika, zawsze budzę się jakieś 10 minut wcześniej i zdążę wyłączyć
Ow fuck, zły temat