@Dexterek - Ja cię przechowam... : *
Wkurwiają mnie nieoficjalne interesy ze znajomymi. Zwłaszcza, że to nie do końca właśni znajomi i wymaga to pewnej na-wpół-przysługowej elastyczności (na której się tylko traci rzecz jasna :/)...
Tak to jest, jak się człowiek z chujem na łby pozamienia, niestety. Sprzedajesz coś kumplowi - myślisz sobie: zarobię na nim, w końcu to mój kumpel. Kumpel kupuje coś od ciebie - myśli sobie - kupię tanio, w końcu tu mój kumpel. I chuja do dupy.