Hmmm, polubiłem ten temat
Przestawił mi się zegar biologiczny, siedzę do późnych godzin (głównie ze względu na pracę przy komputerze, a wtedy najłatwiej jest mi się skupić), lecz popołudniami muszę popełnić obowiązkową drzemkę. Strasznie to irytujące bo przesypiał praktycznie cały dzień i nie mam przez to czasu na nic konkretnego. Ciężko coś z tym zrobić.