Autor Wątek: Chińczyk za 5,5k  (Przeczytany 45564 razy)

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Odp: Chińczyk za 5,5k
« Odpowiedź #100 27 Lut, 2012, 13:48:34 »
Miałem nie pisać, ale mnie to dotyczy osobiście:

Cytuj
Toyota weszła do Polski i sobie chwali a mają zupełnie odmienną od nas ideologię ( a chodzi im o to by produkować zajebiste rzeczy za zajebista kasę ),

Sam osobiście pracuję w zakładzie robiącym podzespoły do Toyot*. I mnie zgroza bierze - nie jako "polaczka" co to miesięczną kaszankę będzie reanimował bo mu szkoda wyrzucić, ale po prostu "normalnie myślącego" - ile tysięcy (o ile już nie dziesiątek tysięcy) ojro się wyrzuca wypierdala każdego tygodnia, z powodu doprowadzonej do absurdu chęci zrobienia czegoś idealnie. Jak ktoś będzie chciał to napiszę dokładnie, ale to mniej więcej w stylu "nie będę grać na tej gitarze, bo chociaż stroi idealnie, brzmi zajebiście i wygląda bosko, to cavity jest wyfrezowane o 1,5mm za bardzo w lewo" :facepalm:

Cytuj
w Polsce i z tego co wiem w Europie ludzie za miskę ryżu niechętnie przychodzą na 7 rano do pracy.

Polska to jest w Europie geograficznie. I chyba tylko tyle. Sam w to nie wierzyłem, dopóki nie doświadczyłem na własnej dupie. I zapierdalam za tę miskę (no dobra, ze dwie bym kupił, ale trzy już chyba nie) / godzinę, bo... nie mam innego wyjścia. Nie mogę zrezygnować z obecnej pracy, a zmienić nie mam na jaką, chociaż szukam permanentnie. Gdybym mógł wyjechać (sprawy okołorodzinne mnie zatrzymują, no i jeszcze brak zabezpieczenia "na start") to już dawno by mnie tu nie było. Aha, i mam do roboty na 6tą, 14tą lub 22gą.

I dopóki ja - i mnie podobni - będziemy musieli wydać na takiego "chińczyka**" 3-miesięczną pensję, to będą powstawać takie tematy i takie komentarze do nich. Co nie znaczy, że nie życzę koledze powodzenia w sprzedaży :tak:

A w temacie: testy z Musicradar: http://www.musicradar.com/search?searchTerm=rasmus
coś o produkcji i innych podobnych z tego co zrozumiałem: http://www.thegearpage.net/board/showthread.php?t=658629
recenzja tańszego modelu: http://www.online-discussion.com/Suhr/viewtopic.php?t=6060&highlight=
inna recka modelu Govana, plus spory komentarz: http://www.guitarnoize.com/rasmus-by-suhr-guthrie-govan-signature-model/

*a jak wam napiszę ile japońskiego jest w japońskich samochodach, a niemieckiego w niemieckich, to się zdziwicie :P
** i w związku z tym że mam na co dzień z tym styczność, napisy "made in cośtam" nie robią już na mnie większego wrażenia ;)
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.