Oj mistrzu weź sobie chociażby "Podstawy harmonii we współczesnej muzyce jazzowej i rozrywkowej" Olszewskiego to się dowiesz czemu wręcz nie dozwolone jest stosowanie takiego zapisu jaki Ty prezentujesz.
No i raczej nie przekazujesz wiedz z podręczników do zasad muzyki bo tak się składa, że jestem po studiach muzycznych i tych podręczników trochę widziałem i z takim zapisem w życiu się nie spotkałem (piszę o tej Twojej nomenklaturze).
Cmin7 - Cm7 - Cmi7 czy jak tam kto go sobie zapiszesz musi posiadać septymę małą bo nie dość, że wynika to ze skali minorowej to jeszcze "7" jest symbolem septymy małej (taki wyjątek).
Cm(maj7) czy też Cmin(maj7) (maj7 obowiązkowo w nawiasie żeby nie było wątpliwości czego tyczy) będzie akordem molowym z septymą wielką. Czasami zamiast maj7 spotkamy się z ma7 czy małym drukowanym M7 a jazzmeni upodobali sobie pisanie trójkącika jako maj7.
No i to nie jest tak, że Ty sobie przyjmiesz jakąś tam nomenklature która jest kompletnie nie czytelna (w dodatku błędna)i będziesz zadowolony. W taki sposób zapisanych akordów nie przeczyta nikt chyba, że będzie legenda gdzieś podana. Idąc Twoim tokie myślenia wychodzi na to, że każdy sobie może wszystko nazywać jak chce i czym chcę i jest ok, bez sensu i nie prawda.