Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1706068 razy)

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
"Podwyżka" jaką dostałem w "pracy". Powinienem się cieszyć, ale trudno nazwać jałmużnę płacą. Podobnie jak wyzysk i zapierdol pracą. Ech, żebyśmy mieli takie problemy jak

Cytuj
fajnie że mam prace, jednak z 2 strony wolalbym nie pracowac zwlaszcza że moge sobie na to pozwolic

W sumie to gratulacje, sam tak chciałbym ;)

Ale jestem ogólnie dobrej myśli bo stwierdziłem że nie będę naprawiał na siłę głupich poleceń przełożonych, i jak dzisiaj takie dostałem to je wykonałem dokładnie. I pół dniówki poszło się jebać na straty, a ja mam przez to zdecydowanie lepszy humor ;D
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.