Przejrzałem uważnie schemacik montażowy i powoli zaczynam się domyślać, o co biegało konstruktorowi i na jakiej zasadzie to hula. Z tego co widzę, to E90 nie jest typowym aktywnym pickupem a jedynie humbem z wbudowanym preampem. Single z opcjonalnego zestawu to już full pasywy. Cewki humba nie są podpięte bezpośrednio do wejść wzmacniacza różnicowego jak w EMG czy merlinach ale są wyprowadzone na zewnątrz i połączone tak jak w typowym humbie. Sygnał z cewek zanim ulegnie wzmocnieniu, trafia na selektor pickupów wraz z sygnałem singli i stamtąd wraca do preampa wbudowanego w humba. Dodatkowe wyprowadzenia zapewne służą do podłączenia elementów RC wpływających na wzmocnienie i charakterystykę(np. te podłączane 3pdt). Jeżeli preamp jest zrobiony na operacyjniakach, to domyślam się nawet w jaki sposób dany element wpływa. Po opuszczeniu preampa sygnał przechodzi przez volume na gniazdo. Jedna sekcja mikroswitcha służy do podłączenia drugiego potka ustalającego żądany poziom sygnału przy podbiciu. Teoretycznie można by było w ogóle z tego zrezygnować, jeśli poziom podbicia odpowiadałby w 100%. Albo dobrać tak pozostałe elementy aby regulacja nie była potrzebna. Lub po prostu wstawić potencjometr montażowy w szereg z opornikiem RB(o ile faktycznie preamp jest na opampie a ten opornik znajduje się między masą a wejściem odwracającym). W ogóle zastanawiające jest to, że na schemacie brak wartości tych elementów(RB,CB i CR). Masz może te wartości? Bo jeśli nie, to będzie trzeba tak czy inaczej zrobić to eksperymentalnie, zaczynając powiedzmy od czegoś takiego:
http://www.bartolini.net/instructions/pickups/active/E88_E90_E92/E92C_B_added_inst.pdfZ tego co widzę, to pin od kabelka white jest prawdopodobnie wejściem. Ciekawe, że dali tam kondensator do masy uwalający górę. Prawdopodobnie ma to powodować po włączeniu boosta podbijanie głównie samego środka(rolę doło-upierdalacza spełnia drugi kondek tworzący na opampie filtr dolnoprzepustowy, który upierdala dół tym mocniej im większe jest wzmocnienie układu. Jeżeli to działa tak jak myślę, to najmniejsze wzmocnienie jest równe 1).
Dobra, to tyle z rozważań. Poszukam więcej na ten temat.
Co do płytki: owszem, przydałaby się ale na pająku też można to zmontować. Jak koniecznie chcesz, mogę wytrawić lub zmontować na uniwersalnej. 3dpdt prawdopodobnie jest w sklepie elektronicznym. W poniedziałek o niego zahaczę i zapytam. Widziałem na pewno kiedyś takowe. Nie wiem czy mają w pancernym gitarowym wydaniu ale coś na pewno się znajdzie. Chociaż w sumie to może się obejdzie bez tego. Jeżeli oczywiście kontrola wzmocnienia przebiega tak jak myślę. Na pewno im większa rezystancja między kondkiem a pinem czarnym, tym wzmocnienie mniejsze a to już powinno dać możliwość wpakowania dodatkowego potka w inne miejsce i zwolnienia jednej sekcji. Powinno się dać przerobić to na typowy push-pullowy DPDT.