Ankieta

Co je borsuk?

Trawę
8 (18.6%)
Muchy
2 (4.7%)
Nie
33 (76.7%)

Głosów w sumie: 41

Głosowanie skończone: 03 Wrz, 2012, 21:15:14

Autor Wątek: BlacKat Guitars - wątek oficjalny  (Przeczytany 710810 razy)

Offline Didejek

  • Pr0
  • Wiadomości: 743
  • Hodowca BlacKatów
    • BlacKat Guitars
Odp: Odliczanie
« Odpowiedź #25 22 Sty, 2012, 12:56:55 »
Cierpliwości - muszę to jeszcze sam trochę ogarnąć, więc może tylko tak krótko:

Od mniej więcej 4 lat miałem możliwość obserwować z różnych perspektyw produkcję markowych instrumentów. Kiedy pracowałem w Audiostacji, miałem wycieczkę do Sandberga - bardzo pouczającą. Zaskoczyło mnie wtedy, że firma postrzegana z zewnątrz jako całkiem spora, eksportująca gitary w różne miejsca na świecie jest taka kameralna w swojej siedzibie. Potem był Warwick - olbrzymia fabryka, maszyny za miliony euro, mnóstwo instrumentów z custom shopu do ogrania i wyciągnięcia wniosków. Właśnie w Warwicku pomysł nabierał kształtów, zwłaszcza podczas długich rozmów przy piwie z moim angielskim kolegą, Peterem, który dzielił ze mną niedolę pracy w Markneukirchen :). Generalnie rozmawialiśmy o tym co Warwick powinien zrobić, żeby ich gitary były zajebiste i dlaczego jak dla nas nie są. Ponieważ byliśmy niskim szczeblem, to nasze rozmowy oczywiście nie miały żadnego znaczenia. Potem odszedłem z Warwicka i pojechałem na MusikMesse po raz któryś w życiu, ale po raz pierwszy jako ja, wolny strzelec, drobny przedsiębiorca. Szukałem na targach mojego pomysłu - czy ktoś to już zrobił, czy nie. No i nie. Ni chu. Wróciłem do domu i zostawiłem temat na kilka miesięcy, żeby dojrzał, w zeszłym roku dojrzał i usiadłem do kompa w celu zaprojektowania gitary, z której mógłbym być dumny, która nie była by kopią niczego, jednocześnie swoim kształtem nawiązywałaby do klasyki. Ułożyłem sobie w głowie krótką listę instrumentów, które zrobiły na mnie wrażenie. Na następnych targach MusikMesse miałem już narysowany gotowy projekt i domykałem temat osprzętu . Mniej więcej w czerwcu rozpoczęło się prototypowanie, dodam, że nadal nie miałem nazwy (!). Kiedy przychodził mi jakiś pomysł do głowy, wpisywałem w google - pomijając wypadki, kiedy okazywało się, że dana nazwa w jakimś języku jest niecenzuralna :D, na świecie jest mnóstwo "marek" gitar, które polegają na tym, że gość złożył dwa stratocastery z kitów, ale stronę zarejestrował :). W październiku, kiedy już naprawdę nazwę trzeba było wymyślić, zainspirował mnie mój własny kot, ten na kartonach. Koty mruczą, są zwinne (nawet te z brzuchem) i posiadają odpowiednią kombinację zaokrągleń i ostrych końców. Moje gitary są zdecydowanie kotami i to czarnymi :). ponieważ BlackCat wyglądało brzydko, a w internetach jest mnóstwo niegramatycznych kotów (patrz kwejk.pl itd), uznałem, że BlacKat będzie git i tak powstała nazwa i logo.

Tak więc drodzy forumowicze, zamiast ciepłej posady informatyka, grafika czy specjalisty produktowego w firmach dystrybucyjnych wybrałem stworzenie własnej marki gitarowej.

To na razie tyle, dzisiaj będzie 7 countdown.

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
36 Odpowiedzi
43157 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 31 Mar, 2012, 22:09:36
wysłana przez Vicol
115 Odpowiedzi
48649 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 19 Sie, 2024, 10:56:27
wysłana przez Leswar
180 Odpowiedzi
52465 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 04 Maj, 2015, 08:27:23
wysłana przez Leon
25 Odpowiedzi
10335 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 09 Lis, 2023, 21:19:59
wysłana przez Omlet
3 Odpowiedzi
1815 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 06 Sty, 2021, 15:01:05
wysłana przez wuj Bat