Co do serii Millenium, wolę szwedzką ekranizację
(...)
Chyba nie chcę sobie psuć wrażenia.
Wolisz szwedzką wersję, chociaż nie widziałeś Fincherowskiej? (ale fakt, że szwedzka była zajebista)
Tzn. nie chcę sobie popsuć wrażenia, tak było z ekranizacją "Władcy pierścieni", zniszczyło mi książkę i młodość