Co do serii Millenium, wolę szwedzką ekranizację, sprzed 2 lat (?). Pierwszą część puszczali w kinach, przynajmniej studyjnych, ale chyba się nie przyjęło bo resztę u ruskich obejrzałem.
Chyba nie chcę sobie psuć wrażenia.
Później jak brat kupił całą trylogię miałem okazję przeczytać. Zajebiście napisane, nie przepadam za książkami akcji ale w tym przypadku było super
Mnóstwo wątków pobocznych, no w filmie tego nie ma ale przecież nie da się w pełni przenieść.
Anyway, książkę polecam. Potężne trzy tomiska po 400-600 str, ale jak wchodzi