Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1702790 razy)

Offline mhrok lama

  • Pr0
  • Wiadomości: 549
  • Jestę kuglarzę xD
Matka i jej argumenty dlaczego nie mogę wyjść teraz do znajomych się spotkać. Około 14 nie mogłem jechać na koncert mojego byłego bandu na wośp z argumentem że zagrożenie z majcy i żebym lepiej poogarniał. Ok kurwa, cisne z majcą cały dzień, matka chce nagle żebym z nią do kościoła jechał, mówię, że mi się nie chce i nie jadę (nie jestem niewierzący chociaż też mocny w wierze to ja nie jestem). Teraz wyskakuje z takim zapytaniem: ''nie chciałeś ze mną jechać do kościoła to teraz nie pójdziesz''. Ok kurwa, rozpoczynam kontrargumentację, że kurwa mać, ok, rozumiem, że możesz mi nie pozwolić bo musze majce ogarniać, ale kurwa mać, nie będziesz mnie zmuszać żebym poszedł do kościoła. Wyłożyłem jej całą teorię dotyczącą polityki zakazów i tego jak się odnoszę do zmuszania ludzi do religii, ale nie kurwa, nie przyjmuje tego do wiadomości. W takim razie teraz zaczynam poznawać dyskografię Meszugi na poziomie głośności wystarczającym ;)

ed: tak wogóle to według jej przekonań to powinienem żyć w piwnicy bez dostępu do świata a szkołę załatwiać przez maila i wogóle być no lifem.
« Ostatnia zmiana: 08 Sty, 2012, 20:11:22 wysłana przez mhrok lama »