Wkurwia mnie to, że panicznie boje się igieł. I nic na to nie mogę poradzić. Miałem mieć wczoraj pobieraną krew i jak zobaczyłem igłę to już oczy wszędzie latają. Lekarz to zauważył, przystawił mi tą mackę do słuchania do klatki piersiowej i powiedział żebym przyszedł jeszcze raz rano w inny dzień bo on sam boi się że mu zemdleje teraz
Jakie to jest przejebane, no nic nie da się zrobić. Chyba że się najebać przed badaniem
Chyba wolałbym dostać wpierdol od 3 blokersów na raz albo złamać sobie specjalnie nogę niż się zaszczepić na coś