Wiadomość #183205

[wuj Bat]

We wczoraj wreszcie "przysiadłem" porządniej do niej. Tak, to z doskoku, bo latanie po rodzinie, itd. Ustawiłem most i akcję pod siebie (nie wiem, jak ja grałem na TOMie, normalnie wszędzie powinno się móc ustawiać każdą strunę osobno! ), zaczęło wszystko jeszcze lepiej leżeć w łapkach.
I właśnie same łapki - nareszcie tłumię "niepotrzebne" struny, dopasowuję się do wiesła. Okazało się, że nie moja prawa łapa, nie brak kropek* (w ogóle nie przeszkadza!), nie 8 strun - tylko łapa kostkująca najwięcej się musi postarać. Jeszcze parę razy pogram i będę brał jak swoją .
Zaciesz mój wzrasta, a przecież pierwsze wrażenie miało minąć . Pograłem solidnie - jeśli czujesz jak się pocisz, to chyba solidnie - pokręciłem brzmieniem, jak ustawię prawie docel - to wrzucę próbki.

* do kompletu specyfikacji dodam jeszcze kropki na boku z masy perłowej .