Nie marudz, bo za pare lat sam bedziesz nakurwial w kuchni przerz dwa dni. Ja w zeszlym roku sobie z narzeczona odpuscilem, jednak w tym roku, juz z zona, od srody siedzielismy w kuchni, bo sie rodzina zapowiedziala ze wpada 25 I 26, I bez roznicy jakim chujem jestem I co mysle o swietach, to na buca wyjsc nie chce I gosci jakos przyjac trzeba. Wiec ciesz sie tym ze jeszcze nie musisz wymyslac co I jak zrobisz
ja szczerze zateasknilem za czasami kiewdy w kuchni robilem za fizycznego