Znam setki, a wlasciwie tysiące przykładów osób w wieku 19-25 lat, mających wykształcenie podstawowe/zawodowe, zarabiających po 10-40 tysięcy na miesiąc. Klucz leży w pomyśle na siebie a nie wykształceniu. Wykształcenie jest tylko dodatkiem stwarzającym wiecej możliwości, ale w żadnym przypadku trzonem. Bo pracując na etacie zawsze swoją praca wkładasz kasę do kieszeni komus innemu a ten ktoś odpala Ci tylko setną część tego co dostał.