Mńje wkurwiają po pierwsze:
1. Ceny paliw, które wyjebało w kosmos oczywiście zaraz po tym jak kupiłem sobie wyjebiste auto, z niezłą stadniną koni pod machą które żłopią jak suchar po niezłej imprezie.
2. To że pracuje, pracuje, pracuje i jak przychodzi matki boskiej pieniężnej to nie wiem czy płakać czy się cieszyć
3. Że moja dziewczyna ma mało czasu, a jak ma go chociaż troszkę to ja mam 12 w pracy albo i więcej i murzynie w robocie O_O, lub na odwrót
FUCK!