Wczoraj, na urodzinach Szyma, koleżka opowiedział mi niewiarygodną historię:
- Pytam żony, co to za plaster na desce rozdzielczej jej samochodu.
- A, bo świeciła mi po oczach kontrolka z taką konewką, to zakleiłam!
Wąż i króliczek znaleźli się w totalnie ciemnym pomieszczeniu. Żaden z nich nie wiedział kim jest ten drugi.
Wąż wpadł na pomysł zabawy - będą się dotykać i tak spróbują odgadnąć kim jest ten drugi. Pierwszy zaczął wąż:
- masz miękkie futerko, okrągły ogonek i długie uszy. Wiem, jesteś króliczkiem!
- brawo, odpowiedział króliczek. Teraz ja.
- hmmm... jesteś oślizgły, zimy i nie masz uszu. Wiem jesteś akustykiem!