Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1697373 razy)

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 863
To, na maxa:
http://forum.sevenstring.pl/efekty/eleven-rack-users-porady-pomysly-presety/msg170598/#msg170598

oraz:
kumpel z racji ładnej pogody zaprosił mnie dziś na przejażdżkę rowerową. "A tu, niedaleko, pojeździmy po lesie". Jako, że mieszka w miejscowości przylegającej do mojej - samo dotarcie do niego rowerem wyszło jakieś 30min. Spodziewałem się, że "tu niedaleko" - to tu, niedaleko, z godzina, półtorej jeżdżenia. Tymczasem wyprawa trwała łącznie 5 pierdolonych godzin. Najgorsze jest to, że w foteliku cały czas wiozłem Szymona - a to tak jakby ciągnąć za sobą kamień, taki Mały jest już ciężki. Spodziewając się krótkiej wyprawy nie wziąłem dla Młodego za dużo picia ani jedzenia, więc ostatnie 3 godziny Szymo jęczał, że jest głodny i było zajebiście ciężko, bo trasa cały czas po lesie. Jak już wróciliśmy pod kumpla dom, dałem mu swój rower z Szymem, niech zobaczy o co chodzi. "No, ciężko, ciężko miałeś". Potem jeszcze trasa powrotna do domu, bo nas nawet na Szklankę Wody nie zaprosił, myślałem, że umrę. FFFUUUUUUU 2!
Paczki z głów!