ED: BTW, rozumiem też rozumowanie Caina i Frantica i zgadzam się z tym, że co oni opisują jest w patriotyzmie najważniejsze, czyli LUDZIE i czyny wobec i dla nich, jednak wciąż uważam, że o symbolach nie należy zapominać - tylko fakt, że też bez fanatyzmu, wszystkim powinno rządzić zrozumienie i zdrowy rozsądek.
Tylko, że symbole są przede wszystkim dla fanatyków, bo nikt inny się tak nimi nie podnieca ;]
Tak jak chrześcijanie, tak samo i patrioci - osoby, które symbole traktują jak największą świętość to przeważnie hipokryci, a ich wartości są tylko na pokaz, tak jak na pokaz są te symbole.
Człowiekowi, który w życiu codziennym prezentuje dane wartości, symbolika jest zupełnie zbędna.