Też widziałem. Mocno sztampowy i bez polotu. Do tego w schemacie kina familijnego jak kolega wcześniej napisał - każdy odcinek kończy się żartem rodzinnym lub sentymentalnym przytulaniem. Mimo to, można zobaczyć.
Z zapowiedzi spodziewałem się czegoś w klimatach przyszłości a tak na prawde dostałem ułomny jurassic park.
Ostatnio zachwycił mnie serial SUITS, oglądnąłem wszystkie 12 odcinków jednym cięgiem, prawie cały dzien na to.
Bardzo fajny serial opowiadający o peryferiach pracowników pewnej kancelarii adwokackiej.
Bardzo fajny! Także polecam. Jestem pod wrażeniem serialu jak i aktorek w nim grających