Nie rozumiem po co skórzana tapicerka - żeby się dupa pociła i ją sobie odparzyć?
Tzn faktem jest, że nigdy w życiu nawet na takowej nie siedziałem w samochodzie żadnym i może pierdolę głupoty
ale jakoś nie umiem sobie tego wyobrazić, aby przejechać np z jednego miasta do drugiego bez mokrej dupy i pleców przy takiej tapicerce... choć może jeśli to będzie PRAWDZIWA skóra, to i nawet nie byłoby z tym aż tak źle...