Jak już wcześniej wspomniałem... IMO zarówno szóstka jak i siódemka będą zajebiste, kwestia tylko twojej wyobraźni jak ją wykorzystasz. Jeśli nie masz żadnej koncepcji i to tylko ew kosztowny eksperyment, to rozumiem twoje obawy. Ale sądzę, że warto, a jeśli kupisz używkę to najwyżej ją sprzedasz bez większej straty albo i zyskiem nawet. Zawsze to większe doświadczenie i wiesz czemu tak lub nie. Jeśli zaś masz już jakiś plan, to się nie zastanawiaj, tylko bieri ją i jeśli w najgorszym wypadku nie podejdzie od razu to wtedy jeszcze poeksperymentuj z innymi wszelkimi pomysłami co ci do głowy przyjdzie jak jej użyć, w najczarniejszym scenariuszu ją sprzedasz. Ale widać, że pierwowzór skąd się wziął pomysł masz, więc jakieś podejście na start przygody też. Tak naprawdę to tylko kwestia nastawienia i pomysłowości, a zarówno 7 jak i 6 będą ci się spisywać bdb.
Aaa i nie przejmuj się pierdoleniem typu "7 są dla pedałów masturbantów typu pietrucha albo prostaków grających korna, do tego są staromodne i nikt tego nie używa już" podobnie jak i "barytonowe i/lub przestrajane 6stki są dla debili co nie umieją kolejnej struny ogarnąć tylko grają przestrojone niżej harcerskie akordy jak na ognisku a strojem tylko przedłużają se penisa" bo to jest tylko pierdolenie i kto takie bzdury gada ten wyraźnie jest zmanierowanym, ograniczonym bucem (bez uray dla twoich kolesi)...