Nowiutki Strat American Standard, prosto z US, którego regulowałem kumplowi. Zszokował mnie negatywnie. Między innym tym, jak miał wypolerowane progi... I to już drugi w tym roku. W życiu bym nie kupił obecnie nowego Strata tego typu, a już na miliard procent za 4,7 koła w Polszy.