Zadnych przeprosin nie bylo i nie bedzie. Nie moja wina ze masz jebniete nadinterpretacje
Łotever, po prostu na przyszłość staraj się robić tak, "aby język giętki powiedział wszystko, co pomyśli głowa". Nikt wtedy nie pomyśli, że jesteś np. głupi, lub powtarzasz frazesy małomiasteczkowego chamstwa. Poza tym z pewnością jesteś miłym, młodym człowiekiem, który stara się w sobie zwalczać bucostwo, tylko czasem Ci nerwy niepotrzebnie puszczają.
pozdro