Biorąc pod uwagę, że ważę ze dwa razy więcej od Ciebie, to bym się nie cieszył tak na Twoim miejscu...
Ale gdzie nie jadę, zawsze przez jakiś most = pod górkę bardzo (łazienkowska), albo mniej bardzo (poniatówka)
Wkurzające, bo np. z domu do poniatówki, przez Waszyngtona, bez większych trudności wygrywam z tramwajem, na moście już nie jest tak fajnie ;P