Tera jeszcze autotune dla rzeźbiarzy, malarzy (w tym pokojowych), rajdowców, kochanków, neurochirurgów, dentystów, polityków, dziwek (co się z poprzednim uzupełnia), przedstawicieli handlowych, rodziców, zdających prawo jazdy, "Pierwsza Randka Edition", "Kamasutra Extended Edition", "Polerowanie Pałki Szefowi - szybko i skutecznie" - długo tak jeszcze mogę...
Hell & Pandora are unleashed now!
ED: (pisalim jednocześnie)
nie śmieszy mnie zabawa w zabijanie czyjejś żony, a gdyby chodziło o moją - rozjebałbym facetowi twarz
No, to mu rozjeb, ale nie zamykaj mu strony pod byle pretekstem.
Serwisy informacyjne skomentowały to: "niedźwiedzia przysługa", ponieważ nie było to z inicjatywy samego potencjalnie zainteresowanego, czyli Komora... Ale widocznie - to o czym pisałem - pewne instytucje stwierdziły, że takie klimaty podpadają już pod odpowiednie paragrafy. Wolność nie oznacza przecież, że wszystko wolno. Ktoś wyznaczył jednak pewne granice i ktoś dzięki temu ma teraz pracę pt. pilnuję wyznaczonych granic i jest za to rozliczany. Mój koleżka rozjebał się sam, na własnej paralotni - ale na publicznym lotnisku i oskarżono go o "spowodowanie zagrożenia w ruchu lotniczym". Ściga się znacznie "mniejsze" przestępstwa, dlaczego więc nie gierkę w zabijanie prezydenta? I wcale przez to nie stajemy się zaściankowi, itp., to standard.