Przerzuciłem się na cieńsze struny i coś tak popierdoliłem z ustawieniem krzywizny gryfu, że za chuj nie mogę uniknąć brzęczenia na wyższych progach... Tak mnie to drażni że chyba znów się zniechęcę na pół roku...
Lutnik ci to zrobi. I pół roku grania w prezencie!