Chłopaki drogie
nie wiem po co miałbym dopałki pożyczać skoro trochę mi się ich przez te lata uzbierało w szufladach, no, ale jak bardzo chcecie to mogę właściwie dowolną zastosować :-)
Próbkę nagrywałem na jednym z ustawień, tzn. 1W i rozkręcone lampki, więc cały czas crunch i przez chwilę prawie klin ze strata. Gdy ustawić dziada na 5W to klin jest bardzo długo, na stratopodobnych gitarkach oczywiście.
Czasami dopalane "small fry", a reszta overdrive prosto z pieca.
Próbkę umyślnie nagrałem w stylu blues rocka, z "mikro elementami mocniejszego rocka", bo to nie jest piec do metalowej napierdzielanki, aczkolwiek jest to na nim możliwe. Poza tym nie była to próbka tylko dla SS.
VHT Special 6 brzmi tak samo fajnie, ale w domu nie da się go rozkręcić, więc bugera wygrywa.
Tak, brzmi jak rasowa lampka w klasie A.
Panowie (i Panie?) to jest piecyk za 149 euro o konkretnym przeznaczeniu... jeśli chcecie w tej cenie kupić coś, co urywa jaja to życzę powodzenia :-D Dla mnie to czy pisze na nim bugera, czy ferrari - nie ma żadnego znaczenia. Ważne, że gra zawodowo i wygląda estetycznie, a do tego kosztuje śmieszne pieniądze. Cena ma ten dodatkowy plus, że jak mi się znudzi za jakiś czas to bez bólu wymienię na inną małą lampkę do domu i po sprawie :-) zresztą w kwietniu będę miał vht special 6 ultra i zostawię sobie ustrojstwo, które lepiej gra.