Ja z kolei znam typa, którego brat słyszał kiedyś rozmowę dwóch kolesi, z której wynikało, że szwagier jednego z nich gadał kiedyś ze Zbyszkiem Żakiem.
A ja znam kolegę mojego brata, którego to brat (tego kolegi mojego brata, który ma tego brata) ma Golfa trójkę. Na full poważnie!
Ale jest coś w tym, kontakt z celebrytą rozchodzi się szybko po ludziach, coś jak z pierdem. Też na mnie to potrafi zadziałać, nie kryję.