Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1694053 razy)

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Dale - krótko - powiedz (bez wkurwów) że jak się ma takiego psa to się go powinno pilnować. A dopiero jak zacznie psioczyć, albo uda śmiertelnie obrażoną, to rzeknij (najgrzeczniej i najspokojniej, to dopiero ludzi wkurwia ;D ) żeby sobie z tym psem wypierdalała. To nie schronisko. Jadłodajnia też nie.

Wkurwiłem się bo się telefon Mojej :love: pierdoli, i ma pretensje o to do mnie... chociaż fakt, jak poprzedni jej się zepsuł, to ten dostała ode mnie. I chce sobie teraz polecieć do marketu i przepłacić 2x za jakąś badziewiarską Nokię "bo jest ładna" i "bo to NokiaFokYa", mimo że mam w domu nieużywane 2 telefony, z czego jeden prawie-nówkę, jeszcze do tego ze świeżo rozpakowaną kartą 4GB, i oddam za buzi* dosłownie. Tylko że to nie-NokiaFokYa, no i będzie ode mnie więc znów się spindoli. Ech...

*buzi, a nie jakiś kinky latex gangbang! :P

PS. Kurde dałem ogłoszenie - nie ma kto jakiejś NokiiFokYi nowej (albo prawie-nowej) na sprzedaż? Bo tu ocipieję niedługo :(
« Ostatnia zmiana: 29 Gru, 2010, 22:11:00 wysłana przez MrJ »
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.