Zawsze mnie zastanawiało, co kieruje ludźmi którzy kupują mydła na prezenty. Czyżby sugestia zapachowa?
raczej brak pomyslu, co komus dac, a "to i tak sie przyda" - i to sie tyczy rowniez wszelkich innych kosmetykow, maszynek do golenia, czy innych "uzytecznych" prezentow...
chociaz jesli to np sa jakies mikolajki klasowe, to dzieciaki pewnie mydlo by daly komus w ramach sugestii