Wiem, chodziło Ci o wytłaczanki. Sęk w tym, że akustycznie mile widziane są powierzchnie niegładkie, a to na gładkich najmniej osiada się kurz. Dlatego najlepszym kompromisem będzie znalezienie materiału w miarę odpornego na kurzenie i niegładkiego.
Pomyśl raczej nad czymś, co można łatwo czyścić. Np. kotary z materiału, który możesz raz w miesiącu wyprać (albo i rzadziej?). No i odkurzać regularnie
U nas bardzo dobrze robi wykładzina zawieszona 5 cm od ściany, a na suficie podwieszona tak, żeby przy suficie przylegała tylko w miejscach gdzie jest przykręcona, taka symulacja dużej wytłoczki na jajka*.
*z tym, że demontaż tego do wyczyszczenia to hardkor.