Cieszy mnie ze przez cale wakacje dostalem tylko jedem mandat (ciagle jezdze bez biletu). A mandat za picie w miejscu publicznym
A co do jazdy Terrora bez biletu (stałem obok):
-"bileciki do kontroli"
-"mam bilet miesięczny, ale zostawiłem go na ksero u ubezpieczyciela bleble (i jakieś bzdury)" jednym ciągiem parę min
-"co?"
-"mam bilet miesięczny, ale zostawiłem go na ksero u ubezpieczyciela ble ble ble ble ble" j.w
-"yyy... dobra wysiądź, pojedziesz następnym"