Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1679672 razy)

Offline theremin

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 874
  • wyindywidualizowany z rozentuzjazmowanego tłumu
To pomyśl o starożytnej grecji. Tam byśmy jako forum mieli raj :D

Pod warunkiem, że lubisz dobrowolnie użyczać zada starszym i bardziej doswiadczonym forumowiczom  ;) :D

W moim mniemaniu obecna rzeczywistość jest dużo porządniejsza niż choćby ta 20-25 lat temu. Mam na myśli zwlaszcza środki jakich możemy użyc do kształtowania świadomości młodszych. Jest trudo i jest ryzyko, że młodzi złapią coś nie z tej strony co trzeba, ale i tak uważam że jest lepiej. Przynajmniej ni wyrosną na seniorow, dla których nowa technologia to zlo konieczne. Prosty przykład: gdyby mój dziadek jednak nauczyl sie korzystac z komórki, co mu wkładałem z ojcem do głowy z uporem, to może by jeszcze dzisiaj żył, a tak jest świetej pamięci

Rzeczywistość porządniejsza? Kiedyś uczono młodych ludzi odpowiedzialności za swoje czyny, a teraz olewania wszystkiego. Rozwiązaniem problemów z nauką nie jest już ciężka praca nad sobą, tylko załatwione po znajomosci zaświadczenie o dyscośtam. O kształtowaniu świadomości lepiej nie wspominaj - wśród ludzi w wieku poniżej 25 lat jest większy odsetek moherów niż wsród takich starych pierdzieli jak ja czy wuj Batman. Religijne pranie mózgu od przedszkola robi swoje.

Co do dziadka - za czasów jego młodości nowością były tranzystory, zapewne korzystał przez ostatnie kilkadziesiąt lat z radia, telewizora itp. Człowiek z wiekiem robi się konserwatywny w niektórych aspektach. Ciekawe czy ty w wieku lat powiedzmy 70 będziesz taki otwarty na nowinki, jesli np. wszystkim będą wszczepiać jakieś implanty pod skórę umożliwiające połączenie z siecią informatyczną albo kamerę do lewego oka.
« Ostatnia zmiana: 07 Paź, 2010, 11:07:10 wysłana przez theremin »
BRRR BRRR DENG BRRR BRRR DENG!!!