Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Wzmacniacze i kolumny => Wątek zaczęty przez: korzenio91 w 09 Sie, 2010, 22:54:46
-
Witam , nie znam się za dobrze na piecach , i mam takie pytanie co mogę kupić do 800zl aby było dobre na próby i mniejsze koncerty:)? zastanawiałem się nad zestawem hartke piggyback gt60 : http://allegro.pl/item1178314269_hartke_piggyback_60w_head_kolumna_super_oferta.html
ale jakoś nie znam tej firmy i chyba bałbym się w to inwestować:)
-
Nie no, kurde, było tak fajnie na tym forum :(
Za 800zł nie kupisz nic sensownego na próby i mniejsze koncerty. Jak się dobrze zakręcisz to za taką kasę wyrwiesz coś do domu.
Zakładam, że grasz techniczny death metal, twój perkusista ma dwie centrale i nie pozwala ich otriggerować, a te mniejsze koncerty to takie przeciętne plenery, bo te większe to grasz na stadionach.
-
Hartke robi głównie sprzęt basowy, sam kiedyś chciałem sobie kupować ich pakę do gitarowego heada (ale ja jestem pierdolnięty).
Mimo to za taką kasę szukałbym jakiejś lampowej samoróby, od czasu do czasu pojawiają się takie wynalazki na alledrogo.
Zresztą zapytaj kogoś mądrzejszego, ja jestem bedroom warriorem.
-
Dexterek fajnie , nie fajnie . Ale nie każdy jest bogaty i stać go na sprzęt wysokiej klasy :) mam 19 lat uczę się i wyciułałem 800zł , nie gram death'u , ani nie mam walniętego perkusisty :) a małe koncerty czyli coś w deseń koncertow festynowych :) tak zeby mikrofon do pieca przystawić , żeby to jakoś brzmiało . Obecnie mam marszalla mg15cdr , nie jest zły ale na głośniku 8" to sobie mogę... skierował mnie na to forum Wuj Bat :) mówił ze spokojnie można się tu zarejestrować i rozwiewać swoje wątpliwości :)
-
(sorry za OT ale najbany jestem)
łoooooo!!! wychowanek wuja Bata! ciekawe czgo jesczeo go nauczył poza używaniem ssa ;)
na temat - Ibanez TBX 65R
-
Nie siedzę na gitarzyści.pl ...Nie mam zamiaru pytać się o takie rzeczy ludzi którzy grają na skyway'ach i piecach po 100zl , dlatego napisałem to właśnie tu... Widzę że tu wszyscy tacy zajebiści że nie mam prawa się zapytać. Co to dla was 800zl nie?:) ...
A co do ćwiczeń. To ćwiczyć sobie mogę nawet na słuchawkach.
-
Ale nie każdy jest bogaty i stać go na sprzęt wysokiej klasy :) mam 19 lat uczę się i wyciułałem 800zł
Ja przed 19 urodzinami dorobiłem się takiego sprzętu jak widać w moim profilu pracując ostro przez wakacje, a dodatkowo w trzeciej klasie liceum każą sobotę, każdą niedzielę i każdy inny wolny dzień po 10 godzin na kasie w supermarkecie(szejm).
Da się i nie marudzić! ;)
nie mam walniętego perkusisty :)
A to ma jakiś związek z dwoma nieotriggerowanymi centralami przy graniu deathu?
a małe koncerty czyli coś w deseń koncertow festynowych :) tak zeby mikrofon do pieca przystawić , żeby to jakoś brzmiało .
Na dużych też się przystawia mikrofon.
Obecnie mam marszalla mg15cdr , nie jest zły ale na głośniku 8" to sobie mogę...
Zapłakać ;) Nie jest zły - jest tragiczny.
skierował mnie na to forum Wuj Bat
Witaj więc nasz nowy przyjacielu ;)
Nie no ogólnie to nie napalaj się, że za 800zł da radę kupić coś sensownego. Polecę ci tyle samo co na g.pl. Kup sobie bandita i po sprawie. Albo tak jak poleca zorro AVT.
A najlepiej to dozbieraj i kup lampę ;)
-
Idź do pracy i dozbieraj z tysiaka. Mówię całkiem serio i szczerze bo zupełnie nic mi do głowy nie przychodzi w tym przedziale cenowym.
-
Ale nie każdy jest bogaty i stać go na sprzęt wysokiej klasy :) mam 19 lat uczę się i wyciułałem 800zł
Ja przed 19 urodzinami dorobiłem się takiego sprzętu jak widać w moim profilu pracując ostro przez wakacje, a dodatkowo w trzeciej klasie liceum każą sobotę, każdą niedzielę i każdy inny wolny dzień po 10 godzin na kasie w supermarkecie(szejm).
Da się i nie marudzić! ;)
nie mam walniętego perkusisty :)
A to ma jakiś związek z dwoma nieotriggerowanymi centralami przy graniu deathu?
a małe koncerty czyli coś w deseń koncertow festynowych :) tak zeby mikrofon do pieca przystawić , żeby to jakoś brzmiało .
Na dużych też się przystawia mikrofon.
Obecnie mam marszalla mg15cdr , nie jest zły ale na głośniku 8" to sobie mogę...
Zapłakać ;) Nie jest zły - jest tragiczny.
skierował mnie na to forum Wuj Bat
Witaj więc nasz nowy przyjacielu ;)
Nie no ogólnie to nie napalaj się, że za 800zł da radę kupić coś sensownego. Polecę ci tyle samo co na g.pl. Kup sobie bandita i po sprawie. Albo tak jak poleca zorro AVT.
A najlepiej to dozbieraj i kup lampę ;)
Zrozum że nie siedzę na g.pl :)
Wiem że mikrofon się przystawia tylko w moim poście chodziło mi o to że do 8" nie ma go gdzie przystawić.
no i przede wszystkim nie obracam sie w klimacie death'u i nie mam o nim pojęcia: )
A co do forum to wpadnę tu dopiero jak będę miał coś do powiedzenia w temacie , może nie jestem laikiem . Ale tu czuje sie jak idiota.
-
DEX!! czaj ich perkusistę i muzykę jaką gra ten gość od wzmaka
http://www.youtube.com/watch?v=fnTz7Nvf2z8&feature=related
to nie jest tech ani death ani metal:)
yyyyyyyyyyyyy?
-
do pracy tak czy tak muszę iść , trzeba się utrzymać... dlatego też mój budżet jest ograniczony:) postaram się dozbierać do 1k może wtedy uda się znaleźć coś lepszego. Widzialem na allegro heada marshallowskiego http://allegro.pl/item1179507581_head_marshall_mg_series_100_hdfx_stan_super.html ale chyba nie warto inwestować w taki tranzystorowy head , bynajmniej tak mi się wydaje
-
Nie idź do pracy.
Dokładnie - nie warto!
Do pracy pójdziesz po studiach (...)
Nie idź na studia, nie idź do pracy - nie żartuję. Przy odrobinie szczęścia da się żyć bez tego - jestem tego najlepszym dowodem :D A że mój ultra-rig wart jest jakieś 1000 złotych (z czego ok 900 to wiosło) to już inna sprawa ;)
BTW - co grasz / chcesz grać?
-
Seria MG Marshalla do porażka. Masz to wiesz. Omijać szerokim łukiem.
Młody kolega radzi:
z obserwacji starszych znajomych wiem, że po ukończeniu szkoły to już tylko pod górkę i jak teraz nie odłożysz kasy to może się tak wydarzyć w brutalnym życiu, że już nigdy więcej nie będzie cię stać na takie wydatki.
Troll mode on: nie warto również ćwiczyć jak kupisz gitarę za 10 kafli zagra ona sama za Ciebie. Poza tym jeżeli kupisz sprzęt za milijard milijardów to nikt nie zwróci uwagi na twoje umiejętności ;)
-
Maturę mam za rok , technikum :) a grać chce coś ala Doom :) może troszkę Crowbara , więc nisko i wolno .
No zaraz wystawie swojego marshalla niech czeka na swojego laika:P ja 2 lata temu się samym logiem :) wiem żałosne.
Myślę że w przyszłym roku pojadę sobie zarobić , ale do tego czasu muszę na czymś grać:) i jak dobije 1k bede buszował bo allegro
-
Mozesz tez kupic jakiegos line 6 spidera np III 75 watow, w jakims dobrym sklepie albo uzywka by byla za 800 a jak na piece za ta cene brzmi dopsz ;)
-
Noo jak chcesz grać doom to pierdol to jaki to piec, byleby lampa była :D I podepnij pod to Big Muffa / Rata / Boss FZ-5 ;)
-
Tak naprawdę to chyba sam jeszcze chłop nie jest sprecyzowany co chce grać ;) Jako, że mam kilku młodych do okoła to nie będę cię ostro karcił bo znam problem i nie zapomniałem jako wół jak to jest cielęciem być :D
Więc jeżeli potrzebujesz wzmacha na teraz to ja także polecę Line6 (pomimo mojej niechęci do L6) - model Spider III - masz wszystko pod ręką wraz z efektami, jako-tako zabrzmisz, ustawisz presety, 75 watt jakiejś tam mocy ma. Dużo osób u nas grających w pomniejszych zespołach tego używa ze względu na oczywistą uniwersalność. Wiadomo, że dla wprawnego ucha brzmi to kupowato... ale sprawdzi się w każdej sytuacji :) Jak Ci się odmieni na trash czy jazz to też z tego pieca coś wyciągniesz - przy odrobinie szczęścia i 200-300 zł więcej dostaniesz i wersję combo 212.
Albo po prostu odłóż i dozbieraj - za 2000 można kupić przyzwoity sprzęt, chociażby nawet bugerę 6260 czy Peaveya Valvekinga (1000-1200zł) + tańszą pakę (moją :D ?) albo np. 1936 marshalla. Potem sobie już powymieniasz.
Bo od razu z kopa to 4-5 patyków rozwalisz jak nic na np. 5150 + paczka... Ale tego przedziału cenowego NIE bierzemy pod uwagę.
-
Jeśli byś jednak szukał pieca za te 800zł to ja jeszcze polecę starsze serie H&K (Attax, Silver Edition). Brzmią bardzo przyzwoicie
-
a ja polecam siebie jako sprzedawce H&K Edition Silver!
http://forum.sevenstring.pl/sprzedam/hughes-kettner-edition-silver-%28edition-blue%29/
-
ale czy teh h&k ma predyspozycje do ciezkiej muzyki?
-
H&K - też bardzo Ci polecam - o, tak mają i to jak cholera! Z tym, że to piec bez żadnych 'dodatków' :)
Możesz poszukać też Crate GT80 (STARE SERIE!) - takiego jak posiadałem - to CHOLERNIE głośne 80Watowe hybrydowe combo z 4rema kanałami - i żal mi go jak cholera ... spalił się :/ ale koncertował ze mną pod paczką i wywoływał 'WOW' pod sceną, na fakcie. Ale przester to Turbo RAT ProCo jak Ci to coś mówi :D Biały kruk ale jak się trafi to się nawet nie zastanawiaj.
-
czy np piec od dom?n'a jest ok? Ma 8 lat , czy nie moze wyjsc lipa z niego? Nawet by mi odpowiadal . Zostalo by mi cos kasy i mogl bym sobie w garazu pograc :)
-
Bierz ten piecyk. Grałem na takim i szczerze polecam
-
z chęcią bym osłuchał ten piec na jakimś wideło :)
a co powiecie o fender Frontman 212R ?
-
Jestem ku kupnie pieca od dom?na gdyż milo by było nie wydać całej kasy a mieć coś głośniejszego i lepiej brzmiącego od marshalla seri MG. Dlatego też chciałbym choć na YT osłuchać taki piec, żeby wiedzieć czy ma jakieś predyspozycje do moich upodobań. Wiem że każdy piec można sobie tam dostosować pod siebie, ale każda marka jednak charakteryzuje się czymś innym . kolejna sprawa jest taka , że nie stać mnie na wydanie 500zl na piec jeśli miał by się zjebać po roku czy dwóch. Nie irytujcie się moim podejściem gdyż naprawdę muszę wybrać opcje najlepszą jaka jest możliwa:)
-
...
Kupuj i jak będzie brzmiał za dobrze to podłącz pod niego to:
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fwww.gitarrenladen.com%2Febay%2Fibanez_lf7.jpg&hash=ddf609a18853a15dfb3a21d6b02c7fff0865beb4)
I to:
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fwww.arttechnology.pl%2Fkatalog%2Fimg%2FIBANEZ_SM7_1.jpg&hash=3fb213450b7e02c4931fedc5425eda563e7b35c2)
-
nie do końca wiem co to i nie do końca rozumiem po co.
-
Z tymi dwoma cudeńkami, odpowiednio rozkręconymi, każdy piec będzie brzmiał tak samo.
Myślę że 1349 używało Smash Boxów przy nagrywaniu gitar na Liberation: http://www.youtube.com/watch?v=WfuM7TBaIII
-
no akurat w tym gatunku nie gustuje , wiec smash box mi na nic . juz nie truje , raczej wezme piec od dom?na bo nie ma co wybrzydzac a zaoszczędze
-
Fender FM to kupa. FM212 to kupa z dwoma głośnikami. Szczególnie do tego co chcesz grać...
Jak nie skończysz pytać po raz 3ci (masz już wszystkie możliwe propozycje i temat wyczerpany w 99%) to fakt wyjazd na g.pl bo pisząc o tym fenderze dałeś popis tego, że podobno 'większe może więcej' ;)
Po za tym odsłuch na YT jeżeli nie wiesz co chcesz nic Ci nie da, bo nie sądzę, żebyś był na poziomie szukania indywidualnego charakteru brzmienia zestawu ;)
-
Ale patrzcie bo to tez ciekawe jak się zmienia podejście. Też tak miałem. Mając 300zł pałowałem się, czytałem sto tysięcy forów i stron, aż w końcu po tysiącu lat wybrałem najlepszą opcję na combo 20W@8'' :facepalm:
Potem mija parę lat i kupuję rzeczy za parę tysięcy bo generalnie ludzie na tym grają więc może mi się spodoba. I patrzy się tylko na cenę, żeby kupić tanio i sprzedać jak się nie spodoba ;)
Wyluzowany człowiek dłużej żyje.
-
ja nie powiedzialem ze ten fender jet zajebisty , tylko o niego zapytalem . Ale coz , chyba bede bral piec od forumowicza . Przynajmniej wiem co kupuje... Przepraszam ze was tak wkurwiam :p ale na g.pl i tak nie pojde
-
[...] Gwarantuję, że za 15 lat nie będziesz żałował tego, że gdybyś więcej pracował, to byś miał lepsze graty, tylko tego, że gdybyś więcej ćwiczył, to zapierdalałbyś teraz 3 razy lepiej.
O to są bardzo prawdziwe i czasami bardzo bolesne słowa...
ale na g.pl i tak nie pojde
Czasami warto zaglądać na g.pl - tak jak słuchanie różnej muzyki potrafi być rozwijające, tak i na różnych forach można wyczytać coś ciekawego. Ot, teraz własnie słucham http://www.myspace.com/celestialhorizon o jakich wyczytałem kwadrans temu własnie na g.pl. Ten zespół i poziom z jakim zrobili te covery DT przemawia za słowami Zorro - więcej ćwiczyć, więcej się uczyć, a sprzęt to naprawdę drugorzędna sprawa. I na tanim można, jeśli się potrafi.
:-)
PS. Wiadomo, że na fajnym można więcej, ale jakże łatwo wpaść w pułapkę lepszego sprzętu, prawda?
-
Korzenio to normalny i spokojny mlody czlowiek, moze nie tak do przodu, jak niektorzy, ktory ma w sobie zapal (ktorys z Was chociaz zajrzal na jego kanal yt?) - i, mocno podejrzewam, potrzebowal rzeczowej rady, a info typu "bez milijona nic nie zdzialasz, siedz na dupie i przyjdz za 8 lat" to akurat nieprawda.
BTW - lepszy sprzet przyjdzie z czasem, a teraz: cwiczyc, cwiczyc ;)
-
korzenio91 gdybyś był zainteresowany Line6 Spiderem II 212 (150W) to podbij na prv - myślę, że ten piec może spełnić twoje potrzeby :)
-
Ja pierdolę... Jakie miałem szczęście, że jak kupowałem swój pierwszy wzmak, to nie było jeszcze internetu.
Dla zainteresowanych - była to enerdoska vermona 1x12. Zwei kanałen mit reverb (SZAŁ w gminie!). Aby brzmieć jak meszuga dopalałem ją distorśonem znanej i lubianej firmy Koda. Dopał nówka-sztuka-funkiel-nieśmigany kosztował 1.400.000 zł (tak, tak: jeden milion czterysta tysięcy złotych polskich). Za chińskiego Les Paula ze sklejki oddałem siostrę do tureckiego burdelu. Grałem i brzmiałem jedenaście razy lepiej, niż teraz. Ehhhh...
-
Fenderek niestety do metalu nie nadaje się ani trochu. Głośny to on jest ale nawet z jakąś kostką porządna brak mu miensa. Ta firma tak ma poprostu. :D
Skoro chcesz grac doom czy jakiś tam crowbar ( +11002 ), wiesz kirk gra na randallu rg100 takim samym jak miał dime co jest uwazane za szrota na amierykanskim rynku wtornym jednak jest to najlepszy tranzystor ever chyba. Na twoim miejscu kupił bym porządnego dużego tranzystora co ma wygar i dużą moc i ewentualnie kombinował z kostkami.
-
BTW - lepszy sprzet przyjdzie z czasem, a teraz: cwiczyc, cwiczyc ;)
No i piąteczka :) To próbuję wytłumaczyć naszej młodzieży od kilku dni.
No, bo grajac dobrze na chujowym sprzecie masz podwojny szacun, a nienawidze wyszpejonych po zeby pedalow, ktorzy ledwo lapia C dur.
-
To tak jakbym ja sobie kupił DRkę i LP custom :D
-
Fenderek niestety do metalu nie nadaje się ani trochu. Głośny to on jest ale nawet z jakąś kostką porządna brak mu miensa. Ta firma tak ma poprostu. :D
Skoro chcesz grac doom czy jakiś tam crowbar ( +11002 ), wiesz kirk gra na randallu rg100 takim samym jak miał dime co jest uwazane za szrota na amierykanskim rynku wtornym jednak jest to najlepszy tranzystor ever chyba. Na twoim miejscu kupił bym porządnego dużego tranzystora co ma wygar i dużą moc i ewentualnie kombinował z kostkami.
co do Randalla to jego brzmienie jest świetne , pantera jeden z moich ulubionych zespołów , ale nie pakuje sie w thrash czy jais tam pospolity metal , bo tego jest bardzo dużo.
Pewnie opowiadałem tę historię, ale tu pasuje idealnie. Grałem kiedyś w kapeli X i na jednym z koncertów grała przed nami support kapela Y. Ja ze swoim niewyszukanym zestawem typu tani head Peaveya, paczka Soundmana i stary Charvel. Przyzwoicie, ale bez szału. I nagle gitarzysta z kapeli Y wyciąga swoje graty - dwa Gibsony Les Paul Standard Plus, halfstack Mesy i pedalboard wielkości ca. metr na dwa, na którym miał zainstalowane efekty Fulltone, EH, MXR, generalnie same efekty były warte więcej niż cały mój rig. Aż zjarałem buraka ze wstydu. A potem się okazało, że koleś przez cały koncert grał jednym chujowym soundem, który brzmiał jak byś wrzucił adapter Bambino do studni, efektów w zasadzie nie deptał, a i umiejętności miał nie bardzo imponujące. Bałns, lans i breloczki, a ani soundu ani techniki.
Kumpel, który jest realizatorem też opowiadał jak robił jeden koncert i przyjechał jeden łeb, który wyciągnął tele z Custom Shopu, Gibona SG wysokiego, tc G-system, piec Mesy i zagrał tak kurwa żałośnie jakby wczoraj nauczył się 3-go akordu.
Czad :D
Wiesz mi nie chodzi o to żeby miec wyjebany piec pod sam sufit. tylko chce mieć coś co moge spokojnie nazwać PIECEM :P nie MARSZALEM PIERDZIWAKĄ:) do np tego H*K od Dom?n'a na pewno bedemogl spokojnie przystawić mikrofon nie bojąc się o to że jebne siarą ,że az ludzie wyjdą z lokalu:) bylem juz na takim słupskim koncercie, kapela nazywa sie Friends of ufo, Dziewczyny mają piece z glosnikami 6"max 8" no i żę tak powiem nie da się tego wytrzymać:)
-
no i właśnie taki mam zamiar kupić tego H&K bo line6 mi jest zbędny ponieważ mam cyfrowy efekt :P a 2x cyfrówa? po co:D choć jak już nabiorę mega skilla to wypierdolę go i kupie dobrą kostkę:) ale to za jakiś czas
-
zdaje się że loki już sprzedawał tu telefon, ale ty nie masz jeszcze statusu użytkownika więc nie możesz niczego wystawić
-
juz ni ma:)
-
Kumpel, który jest realizatorem też opowiadał jak robił jeden koncert i przyjechał jeden łeb, który wyciągnął tele z Custom Shopu, Gibona SG wysokiego, tc G-system, piec Mesy i zagrał tak kurwa żałośnie jakby wczoraj nauczył się 3-go akordu.
Skąd ja to znam... 3 tygodnie temu grałem koncert z rodzaju "Święto Marchwi", aczkolwiek zajebiście nagłośniony i zrobiony bardziej prO, niż niejedna sztuka, który graliśmy chociażby z ekipą z Estrady Rzeszowskiej. Przyjeżdżamy, zaczynamy się rozkładac (14 osób, trochę długo schodzi), słyszę... jakieś totalne gówno lejące się ze sceny. Goście grali disco-polo-rege-pop-przytupanka, czyli jak się potem okazało przeróbki naszych rodzimych i zagramanicznych "przebojów" na modłę, którą przypisac do gatunku starałem się powyżej. Palony ciekawością zostawiłem rozkładających się kolegów (nie, nie byłem na cmentarzu) i koleżanki (one akurat mogłyby rozłożyc) z kapeli, a raczej kołchozu (14 osób to trochę jest) i drę pod scenę zobaczyc, na czym grają.
Odebrało mi mowę na jakieś 3,4 entery. Wioślarz - MM Pietrucha, full opcja, piezzo, kable Monstera z najwyższych serii (swoją drogą - cienko mi się widzi tachanie studyjnych kabli na plenery, gdzie leje itp.), Mesa Marek Koszmarek IV, jakaś paczka Mesy, zajebiściekurwadrog i system podłogowy MIDI... Bassman miał coś na kształt Fodery... Gdy odzyskałem zdolnośc werbalnego porozumiewania się, pomyślałem: "Hmm, to że gra gówno nie znaczy, że nie umie grac. Będzie jakaś wstawka na wiośle, to posłucham.". Wróciłem więc na backstage, rozstawiam konewki, pulpity z nutami i nagle słyszę...
Wtedy odebrało mi mowę na spojler. Kurwa. Gośc ma sprzęt za ponad 20 kafli, a gra gorzej od moich uczniów. Artykulacja, brzmienie, melodie... Aaa! Można było zwalic, że jest zimno, że pada. Ale nie, on tak do końca koncertu. A po gigu kolesie przybijali sobie zadowoleni piątki, mówiąc, że to jeden z lepszych koncertów w tym roku... Co?!
A tak do końca na temat: z tego przedziału niezłe są używane Voxy AT/AC 50 i tem podobne. A faktycznie do końca nie chcąc cyfry, to Bandyta, tak jak pisał Artur, Laneye i przede wszystkim Kustomy. Bardzo gorąco polecam te ostatnie. Naprawdę dobre tranzystory. Odradzam Rolandy Cube i wszelkie Hartke.
ściskam
-
temat w sumie juz zakończony wybralem najlepszą dla siebie opcje:) biore tego H&K od dom?n'a i niech sie dzieje co chce , mam tylko nadzieje ze nie spiedoli sie szybko:D
-
Dla zainteresowanych - była to enerdoska vermona 1x12. Zwei kanałen mit reverb (SZAŁ w gminie!). Aby brzmieć jak meszuga (...)
Pewnie opowiadałem tę historię(...)
Nie będę gorszy! :D
Pierwszym piecem był magnetofon szpulowy z głośnikami, do którego podłączałem gitarę przez wejście mikrofonowe za pomocą... 5-pinowej wtyczki DIN. Tak, tak, dzieci ;)
Dalej było z górki, bo w drugim piecu było wejście jack ;) Obudowa pochodziła spod śmietnika, oklejona była toleksem, wykonanym z tapety samoprzylepnej imitującej biały (!) marmur. Posiadała 3 głośniki, osobiście przeze mnie wyselekcjonowane w Bomixie (istnieje do dziś!) i zamontowane: wysoko, średnio i niskotonowy :facepalm: Wzmacniacz zrobił na płytce mój brat, a transformator zajebałem temuż :D Przy znacznym aplauzie - mogę... wkleić zdjęcie! Gdzieś bym chyba jeszcze znalazł ;)
Proponuję założyć nowy temat - np. nasze wieśniackie początki sprzętowe, ale mogą pojawić się głosy, że ci bez Mesy dalej tam tkwią! :D
-
Skąd ja to znam... 3 tygodnie temu grałem koncert z rodzaju "Święto Marchwi", aczkolwiek zajebiście nagłośniony i zrobiony bardziej prO, niż niejedna sztuka, który graliśmy chociażby z ekipą z Estrady Rzeszowskiej. Przyjeżdżamy, zaczynamy się rozkładac (13 osób, trochę długo schodzi), słyszę... jakieś totalne gówno lejące się ze sceny. Goście grali disco-polo-rege-pop-przytupanka, czyli jak się potem okazało przeróbki naszych rodzimych i zagramanicznych "przebojów" na modłę, którą przypisac do gatunku starałem się powyżej. Palony ciekawością zostawiłem rozkładających się kolegów (nie, nie byłem na cmentarzu) i koleżanki (one akurat mogłyby rozłożyc) z kapeli, a raczej kołchozu (14 osób to trochę jest) i drę pod scenę zobaczyc, na czym grają.
Piłeś! Nie jedź!