Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Wzmacniacze i kolumny => Wątek zaczęty przez: Kudlaty321 w 11 Lis, 2009, 21:17:00
-
Witam
Widze na tym forum wielu dobrych a przede wszystkich doświadczonych gitarzystów mam takie małe pytanie:) Poluje ostatnio na mese dr ale nie wiem za bardzo co mam robić czy ściągać ze stanów 3kanałową czy kupić w polsce 2- kanałową... Spotkałem sie z rożnymi opiniami jedni mówią kupuj 3 i sie nie zastanawiaj inni dwu to dwu i nie ma na nią mocnych proszę o jakieś informacje na ten temat jak to wygląda w praktyce z góry dziekuję:)
-
stare dwu kanałowe moim zdaniem grają lepiej. 3 kanałowe są jeszcze bardziej zmulone. (oczywiście to moje zdanie, ale wielu pewnie je podziela). Chcesz 2 kanałową starą meske wpadaj do mnie do wrocławia ograć i bierz, bo się marnuje w mieszkaniu - wersja europejska, więc nie trzeba się pierdzielić z żadnym trafem jak z amerykańcami ;)
-
a ile chcesz za nia?
-
poszła PM'ka z dokładnym opisem i ceną.
-
tak jest mam :) doszła odp bo ostatnio cos nie chca ode mnie dochodzic?
-
Bardzo dużo zależy od paki vel lamp jakie masz we wzmacniaczu, ja swoją dualkę 3kanałową mam na oryginalnych lamach i z paką na gt75 zamiata aż miło:) Moim zdaniem 2kanałowa jest znacznie bardziej surowa niż 3 kanałowa:)
-
co masz na mysli pisząc surowa?
-
Dwukanałówki są rzekomo lepsze. Każda firma i sprzęt ma swoje lata świetności. DR z małym logiem wymiata. Moim zdaniem oczywiście. Kolejna sprawa- To nie są produkowane już jak wiaodmo... Stąd też musisz uważać na sciąganie sprzętu z USA mianowicie chodzi mi o lampy. Tu możesz wtopić trochę kasy na dzień dobry.
-
czyli co proponujecie kupic 2 kanałową w polsce pojechać na spokojnie przetestować posprawdzać ? Ze stanów gdybym ściągnął to na pewno kupie nowszą i taniej ( licząc wat cło i inne wydatki)... Właśnie tu mi sie rozchodzą myśli w różne strony...
-
czyli co proponujecie kupic 2 kanałową w polsce pojechać na spokojnie przetestować posprawdzać ? Ze stanów gdybym ściągnął to na pewno kupie nowszą i taniej ( licząc wat cło i inne wydatki)... Właśnie tu mi sie rozchodzą myśli w różne strony...
i gratis dostajesz 2 tygodnie strachu o to czy wyleci z portfela dodatkowe 350zł na lampy mocy? Do tego te magiczne zakłady z kolegami w ilu kawałkach dotrze do polski :) Nie powiem, całkiem fajny jest ten dreszczyk emocji, ale warto mieć mocne nerwy. Teoretycznie nie powinno nic się stać, ale długi czas + odległość daje dużo możliwości.
-
No i licz się z tym, że sprowadzanie ze stanów może się zakończyć fftopą. Policja nie zrobi nic nawet jeżeli podasz prawdziwe dane personalne sprzedawcy, banda jełopów qrfa.
Imho dwukanałowiec gra lepiej niż trójkanałowiec, ale i tak więcej zależy w brzmieniu od lamp, paki, lamp, gitary i lamp.
Czyli zasadniczo ograj sobie egzemplarz lepiej przed zakupem bo brzmienia nie są powtarzalne.
-
Tzn narazie nie zaszaleje zbytnio bo duzo kasy nie mam planuje narazie kupić tylko head a paka musi poczekać kilka miesięcy bo nie chce wydawać kasy na pierwsze lepsze gówno... Co to przesyłki ze stanów to powiedzmy że mam tam kogoś kto mi przepakuje sprawdzi paczkę i wyśle... Jest na ebay'u duuzo fajnych tanich mesek ale niestety z przesyłką tylko do stanów... ale troche uciekamy od tematu chodzi przede wszystkim o różnice miedzy 2 a 3 kanałową... Jeszcze takie małe pytanie o co chodzi z tymi małymi logami?
-
Do pewnego czasu były produkowane Mesy posiadające mniejsze logo. Te z tego okresu PODOBNO brzmią lepiej od tych co robią teraz, a zmiana rozmiaru loga przypadła akurat na taki czas, że ludzie sobie w ten sposób segregują wzmacniacze na lepsze i gorsze.
-
czyli co proponujecie kupic 2 kanałową w polsce pojechać na spokojnie przetestować posprawdzać ? Ze stanów gdybym ściągnął to na pewno kupie nowszą i taniej ( licząc wat cło i inne wydatki)... Właśnie tu mi sie rozchodzą myśli w różne strony...
i gratis dostajesz 2 tygodnie strachu o to czy wyleci z portfela dodatkowe 350zł na lampy mocy? Do tego te magiczne zakłady z kolegami w ilu kawałkach dotrze do polski :) Nie powiem, całkiem fajny jest ten dreszczyk emocji, ale warto mieć mocne nerwy. Teoretycznie nie powinno nic się stać, ale długi czas + odległość daje dużo możliwości.
Z wymianą lamp i tak należy się liczyć - ot taki urok lampowych wzmaków. Tak na marginesie, to więcej lamp uszkodzono mi podczas przesyłania wzmaków na terenie PL, niż USA>PL. Co do porównywania wersji, to jak najbardzie się z Tobą zgadzam - miałem kilka DRek i muszę przyznać, że zdecydowanie najlepiej wypadają stare "Small Logo" - są najbardziej selektywne i dynamiczne. Nowsze 3-kanałówki są sporo wolniejsze i gubią się trochę w dole pasma.
-
Czyli ogólnie stare są jare? a i jeszce takie pytanie co do kanałów przesterowanych jest jakaś różnica miedzy 2 a 3 ?
-
Jest różnica.
-
A jest ktoś w stanie napisać cos o tej rożnicy ?
-
Miał ktoś z Was możliwość przetestowania obu na raz? a może kilku egzemplarzy na raz? Mnie się wydaje że to jest jakiś mit wymyślony przez tych którzy chcieli sprzedać swoja starą Mesę za dobrą cene... pewnie się mylę
-
Jakieś 5 metrów od mojej dwu kanałówki ultra rare #732 madafakin +10 all atributes stoi trój kanałowa +5 do lansu. Ja mam stare lampy i mi muli, on ma nowe lampy i siarzy(ale z drugiej strony ścięta laboga - czego tu się spodziewać)
Jak wymienię w swojej lampy(czyli jeszcze ze dwa miesiące) to wezmę obie, podłączę pod jedną pakę, porównam i opiszę co by zostały rozwiane wszelkie wątpliwości na zawsze.
-
Ja gralem ne Triplu. Dualu 3kan i Small Logo 2kan... Najlepiej brzmial ten ostatni. Reszta troche zamulala. Triple w ogole brzmi najgorzej wg. mnie. Jeszcze kanal pomaranczowy Vintage spoko, ale czerony Vintage, czy Modern to jest cos okropnego.
-
NO spoko ale jesli chodzi o przesterek to dwukanałówka leci najlepiej ?
-
Oczywiscie ze mowa o przesterach, bo chyba tego pieca nie kupisz dla jego czystego kanalu ? Tutaj dwukanalowka spisuje sie srednio fajnie, bo ona teoretycznie ma 2 przestery (cos jak 5150, ale tam latwiej o niezmulony "czysty")
-
Rozumiem... :) a co własnie do innych piecy typu peavey 5150 to jak spiasuje sie ta mesa?
-
Rozumiem... :) a co własnie do innych piecy typu peavey 5150 to jak spiasuje sie ta mesa?
to dwa zupełnie inne wzmacniacze, więc jakiekolwiek porównywanie mija się z celem. Zadajesz takie pytania, jak byś nie wiedział tak naprawdę czego chcesz i czy w ogóle chcesz mese. Masz jeszcze czas na zakup, więc poogrywaj sobie kilka wzmacniaczy i wszystko będzie jasne.
-
U nas w kapeli ja mam 3kanałową dualkę, a kumpel 5150 Block letter, w moim odczuciu mesa ma znacznie więcej gruzu coś jakby "większe ziarno" przesteru, 5150 ma bardziej "lejący" się przester.
-
A u mnie to całkiem na odwrót było z moim ex-5150BL i DRką;)
-
HEHE :) nie no na pewno kupie mese tylko tak z ciekawości pytam co do przetestowania 5150 to ciężko mieszkam na podkarpaciu na takim zadupiu :) Na DR grałem 3 razy i bardzo mi sie spodobała...:) Widze ze ludzie znają się to pytam :)
-
5150 jest szybszy, selektywniejszy i nie ma takiego grubego ziarna jak Mesa. Nie da sie zamulic tego pieca, co w przypadku DR/TR jest raczej pozycja wyjsciowa :D
-
ja nie widze problemu czy mesa muli wszystkie wersje robia robote i wiekszość ciężarów jest grana własnie na mesach. Brzmienie zależy nie tylko od wzmaka dużą role odgrywa konstrukcja paki, głośniki i w chuj innych czynników to przecież wszyscy wiemy.
jak ktoś nie ogarnia tematu i nie potrafi sie posługiwać sprzetem to nigdy nie ustawi sobie dobrego brzmienia, jest jeszcze druga strona może mu sie podobac takie brzmienie a słuchaczom nie bardzo wiec nie ma co pisać że muli!!! tyle razy słyszałem w akcji na żywo mesy 2 i 3 kanałowe zawsze mi sie podobało nawet bardziej niż 5150. ja mam takie odczucie że przy mesie czuje ciężar własnie przez ten gruz i dół. 5150 tego nie ma on jest bardziej środkowy i potrafi zasiarzyć jak sie go nie umie ustawić, ale czuć jest większą dynamike, jest bardziej punktowy.
Jak narazie największe wrażenie zrobił na mnie Framus cobra na VHT FB i tego nie zapomne do końca życia :)
-
W mixie to jest co innego. Tam oba piece i tak zachowuja sie inaczej. DR na pace DR i EMG nie zamuli :) Ale na pace Marshalla tez nie.
-
to ja zapodam taką ciekawostkę na jednym z ostatnich gigów kolega z INTENTIONS grał na dualu (2 kanałowy, nie pamiętam czy small logo albo to był marshall :P) i pace rectifire 4x12 scietej i moim prostym noisy box, paki nie stały w fullstacku tylko prawo lewo. Różnica w brzmieniu pak była taka że mesa miała wiecej góry, środek identycznie brzmiał a przy tłumieniach waliło basem z mojego noisy, przykrywał mese sporo. Miałem wrażenie że mesa jest głośniejsza ogólnie w wyższych rejestrach a i ważna informacja mój noisy był na w chuj długim przewodzie natomiast mesa na chyba PW tym do paczek czyli krótkim, było przez to delikatne opóźnienie, jednak bardzo sie zdziwiłem ze tak podobnie to brzmi. latałem w jedną i druga strone żeby wychwycić różnice :D
-
To musiał być długi kabel. Prędkość elektronów w kablu to około 300000km/s.
-
To musiał być długi kabel. Prędkość elektronów w kablu to około 300000km/s.
:facepalm: dobrze że nie 3 mln bo by rozerwało kabel
-
Sfejspalmowałeś samego siebie, rządzisz :D
-
dzięki znawcy tematu :D
-
To musiał być długi kabel. Prędkość elektronów w kablu to około 300000km/s.
Oj kolego chyba nie uważałeś w liceum na fizyce co?
Bo z tego co pamiętam to jest w programie, a przynajmniej było jak ja kończyłem coś o prądzie elektrycznym.
Było takie fajne zadanie w którym obliczało się prędkość elektronów w przewodniku, na którego końcach jest przyłożone jakieś napięcie.
Bla Bla Bla... Z tego zadania wynikało, że prędkość elektronów w przewodniku jest rzędu paru centymetrów na sekundę
a nie setek tysięcy kilometrów.
Nie myl prędkości prądu z prędkością elektronów to 2 różne rzeczy.
O tu masz nawet jakieś podobne zadanie:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pr%C4%99dko%C5%9B%C4%87_dryfu
-
cóz,bufonieje nam kolega
bywa ???
-
Czyli posiadając dwa kable, jeden o długości 0,75 metra, a drugi o długości 1,5 metra, różnica powinna być dość spora.
Jutro sprawdzę.
-
Nie myl prędkości prądu z prędkością elektronów to 2 różne rzeczy.
Tak więc różnicy wielkiej nie będzie. Przyjmuje się, że prędkość prądu jest bliska c czyli prędkości światła.
-
Mój fail.
-
To musiał być długi kabel. Prędkość elektronów w kablu to około 300000km/s.
Oj kolego chyba nie uważałeś w liceum na fizyce co?
Bo z tego co pamiętam to jest w programie, a przynajmniej było jak ja kończyłem coś o prądzie elektrycznym.
Było takie fajne zadanie w którym obliczało się prędkość elektronów w przewodniku, na którego końcach jest przyłożone jakieś napięcie.
Bla Bla Bla... Z tego zadania wynikało, że prędkość elektronów w przewodniku jest rzędu paru centymetrów na sekundę
a nie setek tysięcy kilometrów.
Nie myl prędkości prądu z prędkością elektronów to 2 różne rzeczy.
O tu masz nawet jakieś podobne zadanie:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pr%C4%99dko%C5%9B%C4%87_dryfu
Niemozliwe, to jakbym miał w zestawie audio różnice w długości kabli np 4m to 400cm / pare cm :P np 4cm = 100
a 100 sekund to jest ponad półtorej minuty :D
Raczej Dexterek ma racje :)
-
Raczej nie bardzo, tak jak pisałem wcześniej, prędkość prądu a prędkość elektronów to 2 różne pojęcia.
Zauważ że elektrony są na całej długości nośnika i na całej długości poruszają się z tą samą prędkością (mniej więcej)
prąd płynie z prędkością bliskiej prędkości światła, elektron który do wzmacniacza wpływa, to nie musi być ten sam elektron co wychodzi z gitary. ;]
Uwierz miiii!!!!! Pisze to bufon co fizykę studiuje :P
-
ja za to studiowałem :P kiepawy ten kierunek...
racja, prędkość elektronów to nie prędkość prądu. Źle zrozumiałem Twoją wypowiedź, sądziłem ze odnosi się do tematu wątku jaki był ostatnio poruszony, nie zaś bezpośrednio wypowiedzi Dexterka, a zdanie
"Nie myl prędkości prądu z prędkością elektronów to 2 różne rzeczy." gdzieś mi umknęło zupełnie...
chyba pójde juz spac, narka chłopy.
-
Panowie ale jaki to ma związek z moim tematem ? :D
-
Żaden. Witaj na ss.pl ;)
Jak chcesz to wpadaj do Gliwic to sobie poogrywasz co trzeba.
-
Gralem na Single, na Dual ( 2 kanalowa, z USA ) i na Triple - w moim odczuciu sa to zupelnie rozne wzmaki, kazdy trzeba osobno krecic i szukac :) Najbardziej podoba mi sie brzmienie Duala, udalo mi sie ukrecic mocny sound, przy ktorym wszystkie 'rytmiki' po przytlumionych strunach sa fajnie suche. Natomiast totalnym odpalem jest zestaw Dual+paka i 5150+paka - dla mnie ideal, neistety z wiadomych wzgledow w warunkach koncertowych ciezko tyle kilogramow ze soba wozic :)
-
a co ci sie nie podobało w dwóch pozostałych?
Natomiast totalnym odpalem jest zestaw Dual+paka i 5150+paka - dla mnie ideal,
wzmak + paka to rzeczywiście czad
-
Jak mniemam koledze chodziło o grę na 2 wzmakach jednocześnie. I to jest faktycznie czad
-
no dokladnie, ale ksywa 'drevniak' usprawiedliwia ten brak kumacji :)
-
bardziej mi chodziło o to +paka nie wiedziałem że można cos innego podłączyć np +czajnik
ale tak to już na forach jest, trudno odgadnąć co autor miał na myśli
2 wzmacniacze jednocześnie hmm to chyba trza miec 4 ręce
Drevniak to jak to ktoś stwierdził to pozostałości po moim dendrofilowym życiu
ponawiam pytanie co ci sie w pozostałych mesach nie podobało?
-
Panowie, prawie jak bym pigmeja czytal...
Drevniak: Da sie grac na 2-ch wzmakach majac tylko dwie rece ;) nasz forumowy kolega skarhead tak sobie pogrywa. Tylko trzeba miec splitter sygnalu, w stylu jakiegos Radiala dla przykladu.
http://www.lauda-audio.pl/prod/7448/520.htm
Jedynym problemem jaki ja widze, to ciezar i nieporecznosc zestawu podczas zastosowan koncertowych, ale brzmienie mozna ukrecic niesamowite. Zreszta kto sie bawil PODem x3 albo vetta ten poczul juz smak takiego rozwiazania ;)
A co zarzutu odnosnie pak, to gdyby kolega pozostawil "paki" w domysle to mozna by sadzic ze oba wzmaki sa podlaczone pod jedna paczke stereo - tak tez sie czasem robi ;)
-
kochany Radku ja se jaja robie no przecie wiem ze nie ma cztero rękich gitrzystów jeno so tylko duale :P
zeby nie ot za bardzo to tylko powiem ze jazda na 2 wmaki jest strasznie nieporęczna i nie ma to sensu w warunkach live na duzych scenach (średnich też) bo akustycy są dziwni i tak wszystko spłaszcza przeważnie. ja mam 2 wzmaki nie mam +paki ;) ale na małym gigu dlaczego nie, pierdolnięcie jest wtedy zdrowe ale potrzeba sie wczesniej uzbroić w ten diwajs
to wcale nie był zarzut i nie traktuj Offtrip tego w ten sposób :tuli:
-
Ze se jaja robisz to wiem, ale czy o istnieniu np. tego radiala wiedziales, to uz nie bylem taki pewien :) bo to jednak nie jest zwykly "mechaniczny" switcher i aby jakosc sygnalu zostala zachowana przy takim zastosowaniu, trzeba uzyc pewnych bardziej zaawansowanych rozwiazan.
No ale co do porecznosci takiego zestawu to sie jak najbardziej zgodze.
-
Radku, ja akurat używam tego tańszego radiala za ok. 300 zeta i też hula. Prawda jest taka, że poza (nie) poręcznością zestawu są jeszcze inne problemy - pętle mas, to czy efekty są true stereo czy niezbyt (hello TC) itp. Najwygodniejsza opcja jednak to jest racksystem z paroma preampami, tylko że paru ampów nie ma w formacie 19"
-
... ale czy o istnieniu np. tego radiala wiedziales, to uz nie bylem taki pewien :) bo to jednak nie jest zwykly "mechaniczny" switcher i aby jakosc sygnalu zostala zachowana przy takim zastosowaniu, trzeba uzyc pewnych bardziej zaawansowanych rozwiazan.
yy nie wiem co powiedzieć ale tak jestem zaznajomiony z tym że urządzeniem nie widzisz że mam pro nad avatarem ;)
-
jak tak, to spoko. Nie skumalem zartu. Poprostu pare razy zdarzylo mi sie czytac wypowiedzi ludzi ktorych uwazalem za ogarnietych(albo slyszec) ktore byly bardzo nie ogarniete. Z tad moj brak zaufania i poczucia humoru ;)
Skar: Bylem przekonany ze masz tego wiekszego. w sumie raz go na oczy widzialem :) ale maly dziala w gruncie rzeczy z grubsza tak samo :)
-
jak tak, to spoko. Nie skumalem zartu. Poprstu pare razy zdarzylo mi sie czytac wypowiedzi ludzi ktorych uwazalem za ogarnietych(albo slyszec) ktore byly bardzo nie ogarniete. Z tad moj brak zaufania i poczucia humoru ;)
Nigdy nie wiesz w jakim stanie jest ten po drugiej stronie :)
-
Skar: Bylem przekonany ze masz [...] wiekszego. w sumie raz go na oczy widzialem :)
:D
-
ale maly dziala w gruncie rzeczy z grubsza tak samo :)
zapomniałeś jeszcze o drugiej częsci. Może i działa, ale to jednak nie to samo... tak się teraz dowartościowujemy, tak? ;D
-
Skar: Bylem przekonany ze masz [...] wiekszego. w sumie raz go na oczy widzialem :)
:D
dobre :D wyrwane z kontekstu moze zabrzmiec kompromitujaco(no moze nie tutaj :D)
ale maly dziala w gruncie rzeczy z grubsza tak samo :)
zapomniałeś jeszcze o drugiej częsci. Może i działa, ale to jednak nie to samo... tak się teraz dowartościowujemy, tak? ;D
Zboczylasy ;) :)
Ale sie kurwa offtop zrobil :) az z tego wszystkiego napisze cos na wlasciwy temat :)
Na dluzej mialem dwie DRki, jedna moja, druga pozyczona - z opcja kupna. Nie gram teraz na zadnej z nich :) no ale nie to nas interesuje. Jedna to byl standardowy dual dwu-kanalowy z wiekszym logiem, jednak dosyc wczesny(galki z dziubkami i numer seryjny to sugerujacy) drugi to tez w sumie nie najmlodszy Trem-o-verb. Oba brzmialy inaczej. Chyba bardziej lezal mi dopalony T-o-V ale czy roznice wynikaly z konstrukcji - czy tez spowodowane byly roznymi lampami - tego nie wiem. Jak wiadomo kwestia baniek moze baardzo wiele zmieniac. Road king Wrobla gada jeszcze inaczej. Generalnie kazdy egzemplarz sie roznil, a czy uznamy ze roznice byly na plus czy na minus - to juz zalezy tylko i wylacznie od naszego gustu.
-
Jak komuś mało jedna mesa, dwie mesy to może:
-
NO tak duzo zależy od baniek gitary pewnie nawet od strun :) dziękuję wszystkim za info :) no i oczywiscie proszę jesli ktoś jeszcze obaczy ten temat kto sie zna o wypowiedz :)
-
drevniaku szanowny, no hard feelings :) oczywiscie w warunkach koncertowych 2 wzmaki to mordega, chyba ze ma sie swojego akustyka, ktory nie bedzie krecil glowa na to, ze musi wiecej mikrofonow postawic i wiecej sie odlubac przy kreceniu brzmienia :) natomiast w studio bardzo duzo to daje, wlasnie jestem w fazie nagrywania i hula to nieporownywalnie lepiej. mam tez od razu wiecej roznie brzmiacych sladow, co zaprocentuje przy miksie. na probach, kiedy nie ma drugiego gitarmena i gram sam z bebnami, gra sie po prostu rewelacyjnie. aha, sygnal dziele Line6, fioletowym wiekszym pudelkiem z dziwacznymi brzmieniami.
pytales o inne wzmaki - wiec tak, Mesa Single - przynajmniej ta, ktora mialem okazje ogrywac - miala za duzo "buły", ale to kwestia gustu, po prostu wole bardziej suche brzmienie niz napompowane. mimo staran, na singlu nie bylem w stanie takiego uzyskac, nawet krecac identycznie galami jak w Dualu. na plus na pewno policzylbym moc Single - 50W mozna duzo mocniej rozkrecic niz 100W Duala.
Mesa Triple Rectifier - no, 150W byc moze zdaje egzamin na stadionach :) Dla mnie zwyczajnie zbyt duzo mocy, ciezko mu odkrecic mocniej Master, zatem nie za bardzo da sie "grac piecem". Co do samego brzmienia, podobna historia jak przy zestawieniu Dual-Single - z tym, ze w przypadku Triple nie ma "buły", jest natomiast jakis rockowy charakter, ktory mi sie nie przydaje. Oczywiscie wszystkie te moje opisy to stricte subiektywne odczucia, mozliwe ze w innych przypadkach, przy innych lampach, przy innym egzemplarzu,a przede wszystkim przy innych gustach, najlepszym rozwiazaniem bedzie np. Triple.
-
w studio takie zabiegi są konieczne na scenie to już wola muzyka jak chce mu sie taszczyć to spoko napewno lepiej to zabrzmi, jak akustyk nie spierdoli. mi sie podobało na gigu SS20 (http://www.myspace.com/ss20hc) gitarzysta używał mesy dual 3ch pod pake mesy rectifire i ampega (mi sie wydaje że to był basowy lampiak) pod pake gitarową ampega oj była potega
no mnie właśnie kręci coraz mocniej większy wattage, 50w nie robi roboty jak dla mnie wogle. A pamiętasz na jakich lampach był ten triple?
-
tak, zarowno triple jak i dual Mesa Boogie 6L6 STR 430
-
ciekawi mnie jak by zajęczał na el34? grał ktoś na takim zestawieniu najlepiej w triplu?
-
Ludziska wytłumaczcie mi jeszcze prosze jak w praktyce wyglada róznica miedzy tymi kanałami (chodzi mi o dźwięk )
-
Clean to jest taki czysty - na tym grasz intro do enter sandman.
Pomarańczowy to taki ni w piczkę ni w oczko - tego się nie używa.
Ostatni czerwony to dokładnie to o czym marzą mężczyźni - na tym grasz solo z master of puppets.
-
Miał ktoś z Was możliwość przetestowania obu na raz? a może kilku egzemplarzy na raz? Mnie się wydaje że to jest jakiś mit wymyślony przez tych którzy chcieli sprzedać swoja starą Mesę za dobrą cene... pewnie się mylę
Tak :) ja miałem. Porównywałem Mese 2 kanałową, 3 kanałową, Rackmount i Triple :). Jestem największym fanem Mesy w mojej klatce schodowej.
-
Panowie powiedzcie mi taką sprawę różnica między brzmieniem tej mesz http://www.youtube.com/watch?v=F41b6dd191Q&feature=related a tej 2. http://www.youtube.com/watch?v=fKM6h8iuBJg dwa całkiem inne brzmienia i inne mesy a w praktyce moim zdaniem wygrywa Triple wiećja juz nie wiem jak to jest :P
-
^ dobre porownanie :D:D:D:D:D
Dexterek - pierdolisz :D Na pomaranczowym sie gra w trybie vintage.
-
Clean to jest taki czysty - na tym grasz intro do enter sandman.
Pomarańczowy to taki ni w piczkę ni w oczko - tego się nie używa.
Ostatni czerwony to dokładnie to o czym marzą mężczyźni - na tym grasz solo z master of puppets.
:lol: genialne :D
-
Kudłaty, zacznijmy od tego ze Lipa ma raczej rockowy niz metalowy sound, dosyc brudny. Koles z 2 linka, ma zdecydowanie urkecony metalowy sound.
Generlanie, jezeli nie jestes tak oblatan yw lampowcach i dopeiro zaczynasz z nimi przygode, to mysle, ze nie wylapeisz tych wszystkich subtelnych, roznic nad ktorymi spuszczaja sie chlopaki (ja tez :d).
Ze jedne wersje brzmia "gorzej" a inne "lepiej" nie znaczy, ze to nei jes tzawodowy wzmak i sound.
Tyle...
-
Czyli z polskiego na nasze to wszystko sztuka wykręcenia czegos takiego czy na np na 2 kanałowym jes ? ? ?
-
Z mojego punktu widzenia i ogrania kilu (kilkunastu) wzmaków mogę stwierdzić, że mesa jest bardzo ciężka do ukręcenia. Wiele czynników się składa na sound. Najbardziej istotnym jest paczka. Jeśli jednak wszystkie czynniki dobierze się odpowiednio, wtedy mesa się odwdzięczy zajebiście. I sound będzie bardzo pr0.
Jak dla mnie opinie o muleniu mesy itp to mity, pisane przez ludzi ktorzy albo wczesniej grali na tranzystorach, albo maja pierwszą styczność z mesą i nie spełnili warunków, o których pisałem wyżej. Ogólnie rzeczy ujmując MESA jest zajebista i bardzo uniwersalna.
-
Czyli co różnica miedzy tymi dwiema mesami to paczka gitara itp ?
-
nie
-
Czyli co różnica miedzy tymi dwiema mesami to paczka gitara itp ?
nie :)
-
to co ???:P
-
to co ???:P
moze to, ze zalezy kto co chce uzyskac ?
-
czyli takie coś można uzyskać również na 2 kanałowej ?
-
Z mojego punktu widzenia i ogrania kilu (kilkunastu) wzmaków mogę stwierdzić, że mesa jest bardzo ciężka do ukręcenia. Wiele czynników się składa na sound. Najbardziej istotnym jest paczka. Jeśli jednak wszystkie czynniki dobierze się odpowiednio, wtedy mesa się odwdzięczy zajebiście. I sound będzie bardzo pr0.
Jak dla mnie opinie o muleniu mesy itp to mity, pisane przez ludzi ktorzy albo wczesniej grali na tranzystorach, albo maja pierwszą styczność z mesą i nie spełnili warunków, o których pisałem wyżej. Ogólnie rzeczy ujmując MESA jest zajebista i bardzo uniwersalna.
Z mojego punktu widzenia, opinie o "bułowatości" czy jak kto woli - muleniu mesy niekoniecznie musza byc pisane przez ludzi ktorzy nie maja odpowiedniego doswiadczenia. Dlaczego - sam mialem ten wzmak, pare razy tez go slyszalem i gralem. Bulka wieksza czy mniejsza, ale jest - tak ten wzmak brzmi i albo sie to lubi albo nie. To troche jak z Gibem LP, ta gitara brzmi "ciemno" i wielu powiedzialo by ze muli - co nie przeszkadza jej brzmiec zajebiscie w pewnych konfiguracjach.
-
Z mojego punktu widzenia, opinie o "bułowatości" czy jak kto woli - muleniu mesy niekoniecznie musza byc pisane przez ludzi ktorzy nie maja odpowiedniego doswiadczenia. Dlaczego - sam mialem ten wzmak, pare razy tez go slyszalem i gralem. Bulka wieksza czy mniejsza, ale jest - tak ten wzmak brzmi i albo sie to lubi albo nie. To troche jak z Gibem LP, ta gitara brzmi "ciemno" i wielu powiedzialo by ze muli - co nie przeszkadza jej brzmiec zajebiscie w pewnych konfiguracjach.
No i ok. Pisałem o swoich spostrzeżeniach. Chodziło mi tylko o to, że byłem (częściowo jestem) w posiadaniu 5 różnych Mes. Poznałem je na tyle, że nad każdą byłem ()jestem) w stanie zapanować, żeby te bułowatości niwelować. Zajebiście lubie te wzmaki, chociaż wiem, że nie są pozbyte wad. Polecam szczerze :)
-
przylaczam sie do zachwytow nad mesa :) odnosnie argumentu z paczkami - dwie konfiguracje imho sa idealne:
- paka Orange - tu latwiej bedzie sie pozbyc tej "bulowatosci" samej Mesy, przy cierpliwym kreceniu zlapiemy fajna, szklista gorke
- paka Mesy - cos dla prawdziwych twardzieli, generalnie nic nie wydobywa tak idealnie charakteru tych wzmakow jak dedykowane dla nich paczuchy. warto poszperac w USA, bo mozna je przy dobrych wiatrach sciagnac w cenie polowe nizszej niz w PL
-
przylaczam sie do zachwytow nad mesa :) odnosnie argumentu z paczkami - dwie konfiguracje imho sa idealne:
- paka Orange - tu latwiej bedzie sie pozbyc tej "bulowatosci" samej Mesy, przy cierpliwym kreceniu zlapiemy fajna, szklista gorke
- paka Mesy - cos dla prawdziwych twardzieli, generalnie nic nie wydobywa tak idealnie charakteru tych wzmakow jak dedykowane dla nich paczuchy. warto poszperac w USA, bo mozna je przy dobrych wiatrach sciagnac w cenie polowe nizszej niz w PL
o to to to ! W rzeczywistości są 3 kolumny. Dodatkowo warto uwzględnić paczkę VHT-Fat Bottom. I jeszcze nie należy zapominać o najistotniejszej rzeczy - dopałce Maxonie ewentualnie TS. Cały zestaw morduje.
-
rzeczywiscie o VHT zapomnialem :)
-
rzeczywiscie o VHT zapomnialem :)
nic nie szkodzi :)
-
Z mojego punktu widzenia, opinie o "bułowatości" czy jak kto woli - muleniu mesy niekoniecznie musza byc pisane przez ludzi ktorzy nie maja odpowiedniego doswiadczenia. Dlaczego - sam mialem ten wzmak, pare razy tez go slyszalem i gralem. Bulka wieksza czy mniejsza, ale jest - tak ten wzmak brzmi i albo sie to lubi albo nie. To troche jak z Gibem LP, ta gitara brzmi "ciemno" i wielu powiedzialo by ze muli - co nie przeszkadza jej brzmiec zajebiscie w pewnych konfiguracjach.
No i ok. Pisałem o swoich spostrzeżeniach. Chodziło mi tylko o to, że byłem (częściowo jestem) w posiadaniu 5 różnych Mes. Poznałem je na tyle, że nad każdą byłem ()jestem) w stanie zapanować, żeby te bułowatości niwelować. Zajebiście lubie te wzmaki, chociaż wiem, że nie są pozbyte wad. Polecam szczerze :)
No i tu sie zgadzam, bo rzeczywiscie da sie "bułowatość" zniwelowac, dopalajac wzmaka chociazby wspomnianym maxonem, albo TSem. Jednak wczesniej napisales ze bula w mesie to mit, i do tego sie przyczepilem, bo mitem to nie jest. A to ze da sie walczyc z tym dosyc skutecznie to inna sprawa. Jednak pewna doza "bułki" i tak zostaje i w zwiazku z tym nie jest to wzmak ktory pasuje wszystkim. Ale tak czy siak ma swoje napawde zajebiste strony.
-
Można by długo na ten temat, ale orange mi kompletnie nie brzmiał z mesą(że piach i vintage się zaczęło robić), a z marszczalem na v30 mi gra to fajnie.
Swoją drogą jak kupowałem orange to sprzedawca mnie pytał do jakiego wzmeka to kupuję. "Mesa? uuuuu mi taki zestaw wcale nie brzmiał(kolo miał SR), a wczoraj kolo tez na taki zestaw się chciał porwać i wyszedł bez kolumny."
-
Można by długo na ten temat, ale orange mi kompletnie nie brzmiał z mesą(że piach i vintage się zaczęło robić), a z marszczalem na v30 mi gra to fajnie.
Swoją drogą jak kupowałem orange to sprzedawca mnie pytał do jakiego wzmeka to kupuję. "Mesa? uuuuu mi taki zestaw wcale nie brzmiał(kolo miał SR), a wczoraj kolo tez na taki zestaw się chciał porwać i wyszedł bez kolumny."
a no pewnie, można gadać i gadać. I tak wiadomo, że brzmienie bierze się z łapy :)
-
Ale ciagle nie mam odpowiedzi na moje pytanie :P
-
Ale ciagle nie mam odpowiedzi na moje pytanie :P
masz już przynajmniej 3 razy w tym temacie
-
O Tym Maxonie mówicie?
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fi157.photobucket.com%2Falbums%2Ft49%2FTrax6%2F57481_l.jpg&hash=c3f6c2552bd777c160748717e50bf2a05afe6bdc)