Nie mam pracy, jeszcze jestem uczniem..
Nie na siłe, tylko chce usłyszec jakieś konkrety co do bugery, i nie chodzi mi tu o to że przy okazji będe miał chujową paczkę, chodzi mi o samą bugerę w wersji zwykłej jak i infinium.
Ale jak często się słyszy, że komuś zesrała się Mesa czy Peavey?
Ale jak często się słyszy, że komuś zesrała się Mesa czy Peavey?
Częściej niż myślisz.
Byłem u niego w warsztacie, stała MESA :), Carvin ...
Byłem u niego w warsztacie, stała MESA :), Carvin ...
Może mój? Kiedy byłeś tak z ciekawości? To była końcówka mocy czy wzmak?
Koniec T100 - ja co jakiś czas tam jestem...T100 - jakieś 6-8 miesięcy temu.
Ale jak często się słyszy, że komuś zesrała się Mesa czy Peavey?
Częściej niż myślisz.
średnio widzi mi się dopalanie czymkolwiek
A to na pewno w tym temacie ? :DJak najbardziej tak. Rysuję przed tobą świetlaną wizję posiadania czegoś uniwersalnego. Co nakurw uczyni I na czystym podzwoni. Podkreślam również kwestie, iż wzmak mocny jest niekoniecznie potrzebny. Poza tym wypowiadam się o czymś co znam i mam z czyms doświadczenie, a nie na opiniach powielanych z neta.
Ewentualnie jaki zajebisty tranzystor mogę miec w tej cenie?
Jeszcze takie pytania dwa :
1. Jak to z tą Bugerą - Head po niby modyfikacjach - warto się tym interesować? Ewentualnei czy te piece są tak awaryjne jak były kiedyś czy to już od pewnego czasu jest przeszłośc?
2. A co myślicie o Randall RH50T czy Orange Tinny Terror - do metalu (Rammstein, Meta, Acid Drinkers, Sepultura, Soulfly) Nie ukrywam że bardzo spasowały mi heady Bugery jednak martwię się jedynie o tą awaryjność.
Własnie ten Jet Sity kurwi pieknie, tam gość miał gain w piecu na 4/9 a na TS - 0, więc ja myśle ze koło 7-8 będzie miał kurwę na drive
Własnie ten Jet Sity kurwi pieknie, tam gość miał gain w piecu na 4/9 a na TS - 0, więc ja myśle ze koło 7-8 będzie miał kurwę na drive
I plus taki że jeszcze wystarczy mi na paczkę, a jak kupię Engla czy MG to będe musiał przez miesiać czy dwa patrzyć na head i kombinować skąd wziąć paczkę, a znajomi nie majo :D Dzieki za zajebistą propozycje :)
20 W lampy starczy mi na mniejsze koncerty bez dodatkowego nagłasniania? I jaką paczkę do niego dokupić? Tzn ile Wat.
Mam takie pytanie. Póki co gram tylko koncerty na których nagłaśnia się tylko wokal.
Czy ten 20 W jet city na paczce laney 412 Celestion 70 80 200 W przebije się przez zespół? Drugi gitarzysta ma bandita
Czy jednak 20 W to za mało? Nie chce też dusić pieca, chciałbym aby miał zapas jakiś.
Jak już mówiłem, nie licze, zacznę odładać na takiego HB i albo będę miał 2 paczki (tanszą mogę wyrzucic na salę prób - zależy mi na dobrym brzmieniu na koncercie, na próbie równiez ale może być troszkę inaczej). A ostatecznie taka paka Laneya moze za 100 zł pójdzie i ktoś sie skusi, albo nawet na same głośniki. I pewnie zestaw będzie taki Nowy Jet City JCA22H + Laney TF412 Celeston 50 Rocket, albo używany JCA50H + ta paczka, chyba że w podobnej cenię dorwę pakę bugery, ona ma podobno jakeiś Jenseny.
Mi w trybie triodowym zawsze brakowało zadziorności. Trioda jest trochę bardziej ciepła w brzmieniu. Moc spadnie do około 30 W. Chodziło mi głównie o to że trioda - pentoda to średni reduktor mocy. Zmienia on za bardzo brzmienie. Tak jak pisalem jest to raczej dodatkową opcja brzmienia ;)
A np nie mogę podpiąć Heada z 8OHM pod gniazdo 16 OHM?
To, że kolumna pracuje w "Mono" znaczy, że doprowadzasz do niej sygnał z jednego źródłano chyba nie :D