2 tygodnie temu znalazłem ten cover na YT - i tak kuźwa czułem że to nasz człek :D
Emowe klimaty trochę. Ckliwe granie. Grzywki są? ;)
Co do nagrania to nawet dobrze to chodzi. Trochę drażniąca gitara solowa. Przester jakby z Zooma G2. 5/10
O, nie wiedziałem, że ktoś z 7s gra w Killing Silence. Kilka lat temu graliśmy razem na GAPie w Proximie i potem w Stodole (o ile dobrze pamiętam nas wybrało "jury" a was publiczność).
Fajne rockowisko, momentami tylko zbyt ckliwe, zamienić te ckliwości na coś hard i druga płyta ma platynę :)
Fajne rockowisko, momentami tylko zbyt ckliwe, zamienić te ckliwości na coś hard i druga płyta ma platynę :)
Mi się wokal nie podoba, może nawet nie sam wokal, a to jak "siedzi" w miksie. Gitary cacy, brzmienie b.ładne.
Znafca jebany :P emowe klimaty, qrfa no nie mogę ;D
Nie dziwie sie ze jesteście zadowoleni z brzmienia. Mimo ze nie lubię porównań to pierwsze dzwięki (i gdyby nie suchy werbel ) pomyślałem Polskie Audioslave . W swoim gatunku jak dla mnie zajebiście. W sumię to muszę naszemu krytykowi podziękować bo pewnie bym ominął Wasz wątek .
No.. ale początek w Consolation gitary ciut infantylnie i momentami jakby nie było pomysłu, później cacy ;) fogle jakby coś tam nie stroilo, to możliwe ?
Coś tam na tym wibrato sie dziwnie rozjezdża.