Forum Sevenstring.pl

Gitary 7- strunowe => Gitary 7-strunowe => Wątek zaczęty przez: Kudlaty321 w 29 Gru, 2012, 18:28:36

Tytuł: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Kudlaty321 w 29 Gru, 2012, 18:28:36
Panie i Panowie w połowie stycznia chce kupić sobie albo setiusa albo regiusa powiedzcie mi czy róznica w cenie jest bardzo adekwatna do róznicy w gitarze? I czy jeśli przerzucam sie z 6stki będzie mi bardzo cięzko i czy bardzo ucierpi moja technika gry ?
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Dale Cooper w 29 Gru, 2012, 18:50:24
Pierwsze pytanie imo jest takie, czy lubisz flat topa i niskoprofilowe mosty i nie przeszkadza Ci górna część korpusu która leży pod prawym przedramieniem. Kolejna to czy chcesz mieć jesionowy korpus (w Setiusie raczej cięzko o to). No i kolejna sprawa czy musisz mieć NTB. Różnicy w jakości wykonania nie ma IMO.
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Kudlaty321 w 30 Gru, 2012, 10:37:28
MOze mnie wyśmiejesz ale wytłumaczysz troche to co napisałeś :P
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Bjørn w 30 Gru, 2012, 11:04:01
Generalnie między Setiusem a Regiusem jest różnic naprawdę sporo...

Flat top - płaski top. ;) Taki jest w Regiusie, Setius ma profilowany.
Regiusy są głównie jesionowe (ale mahoniowego też sobie zamówisz), Setiusy głównie mahoniowe.
Regiusy są NTB - neck through body. Czyli szyjka jest pociągnięta przez cały korpus, nie jest doklejana albo dokręcana (jak w Setiusach).
Te 2 modele różnią się też profilem szyjki. W moim osobistym odczuciu profil szyjki Setiusa jest ciut węższy i grubszy a Regiusa szerszy i cieńszy. ;)

W mojej opinii Regius > Setius, ale oba modele to świetne gitary.

Wszystko zresztą masz na stronie Mayo w speckach... a wątpliwości możesz już sobie wygooglać. ;)
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Dale Cooper w 30 Gru, 2012, 11:14:33
MOze mnie wyśmiejesz ale wytłumaczysz troche to co napisałeś :P

Oł boj, to jeszcze nie czas ani na Setiusa, ani na Regiusa ;) Flame EXG7 jest w promocji, może zacznij od niego? ;)
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Musza w 30 Gru, 2012, 11:29:44
Generalnie między Setiusem a Regiusem jest różnic naprawdę sporo...

Flat top - płaski top. ;) Taki jest w Regiusie, Setius ma profilowany.
Regiusy są głównie jesionowe (ale mahoniowego też sobie zamówisz), Setiusy głównie mahoniowe.
Regiusy są NTB - neck through body. Czyli szyjka jest pociągnięta przez cały korpus, nie jest doklejana albo dokręcana (jak w Setiusach).
Te 2 modele różnią się też profilem szyjki. W moim osobistym odczuciu profil szyjki Setiusa jest ciut węższy i grubszy a Regiusa szerszy i cieńszy. ;)

W mojej opinii Regius > Setius, ale oba modele to świetne gitary.

Wszystko zresztą masz na stronie Mayo w speckach... a wątpliwości możesz już sobie wygooglać. ;)

Regius ma top radiusowany, a nie płaski.

Ja też wolę Regiusa, szczególnie ze względu na brzmienie. To niesamowita gitara. Setiusa też lubię jako model gitary, ale nigdy nie zrobił na mnie takiego wrażenia jak ten drugi... ale - gusta są różne ;)
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Dale Cooper w 30 Gru, 2012, 11:59:17
Trzeba by chyba dojść do tego co kto rozumie przez płaski i radiusowany :>

Dla mnie radiusowany to tak jak w przypadku podstrunnicy, ułamek jakiegoś promienia, imo Regius jets totalnie płaskie, oczywiście jest ściety w stronę przedramienia, ale to płaszczyzna, nie wzniesienie. A może się mylę?
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: commelina w 30 Gru, 2012, 12:53:45
Absolutnie , Regius ma radiusowany top ale nie jest curved,  w przeciwieństwie do setiusa, który jest po prostu curved.
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Musza w 30 Gru, 2012, 12:55:30
Trzeba by chyba dojść do tego co kto rozumie przez płaski i radiusowany :>

Dla mnie radiusowany to tak jak w przypadku podstrunnicy, ułamek jakiegoś promienia, imo Regius jets totalnie płaskie, oczywiście jest ściety w stronę przedramienia, ale to płaszczyzna, nie wzniesienie. A może się mylę?

Mylisz się, jest to dokładnie ułamek jakiegoś promienia. Wyraźnie to widać kiedy się spojrzy na blaszkę mostku, która na samym środku jest równo z powierzchnią deski, a na krańcach lekko odstaje. Wystarczy też spojrzeć na zdjęcia jakiegoś wykończonego w połysku i zwrócić uwagę jak się na nim refleksy światła odbijają.

Żeby nie pozostawiać wątpliwości dokładnie na środku topu postawiłem pudełko od płyty CD (nie miałem pod ręką poziomicy ;)) i cyknąłem foto:
(https://lh4.googleusercontent.com/-WStpSIAwcgg/UOAqJ9K4x_I/AAAAAAAAAag/VY0t13OUfcI/s800/radius%25201.jpg)

(https://lh5.googleusercontent.com/-Ga8WrEIbuJg/UOAqJo5-_gI/AAAAAAAAAac/xGuAqtsUK6s/s800/radius%25202.jpg)

Tył jak widać jest profilowany z głębszym wcięciem po stronie brzucha przez co na stojąco gitara świetnie się układa i poprawia komfort gry rekompensując przy tym ostrą krawędź przy przedramieniu... choć nie wszystkim ;)


Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Dale Cooper w 30 Gru, 2012, 14:53:47
No właśnie :) Dzięki za dowód hehe. Dla mnie to i tak za płaskie ;)
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Olcha w 30 Gru, 2012, 15:18:48
A z mojej strony to wygląda odwrotnie właśnie, płaskie i takie lekko radiusowane dobrze mi leżą pod łapą.. a schectery różnorakie które są strasznie wypukłe kompletnie mi nie leżą, bo nie mogę połozyć ręki na gitarze tylko wisi mi w powietrzu na mostku, a tak nie lubię bo mi się łapa męczy. 
    Czyli to wszystko zależy od tego co się bardziej lubi a co nie i przede wszystkim kwestia właśnie wygody powinna być priorytetowa a nie wygląd np.

... bądź co bądź podbać mi się takie curved bardziej podobają.. ale to tylko wygląd ;)
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Kudlaty321 w 30 Gru, 2012, 17:02:11
DObra dzięki chłopaki :)
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Sali w 14 Sty, 2013, 19:48:37
Jako, ze chodzi mi po glowie setius, to mam szybkie pytanie:
Dawno, dawno temu - jak jeszcze chciało mi się grać na 6 gadałem z Mayo o zrobieniu customa.
Wtedy, ładnie mi powiedzieli, że każdy custom, niezależnie czy to Set czy Reg jest zrobiony ntb.

Ktoś coś wie o tym? Bo na setiusa ogarnę kasiorke jeszcze. Na regiusa najnormalniej mnie nie stać. Chyba, że ktoś chce honde kupić...hehe
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: glowa-glowa w 14 Sty, 2013, 19:58:18
to muuuuuusiało być dawno :), jak ja pytałem o Setiusa w wersji Custom i chciałem przynajmniej klejony gryf to powiedzieli NU NU NU BOLT-ON TYLKO :)

moim zdaniem SETIUS ale to mój gust ala PRS trochę i ma kształty, nie jest "płaski" :)
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: mlodysatan w 14 Sty, 2013, 21:59:08
Ze tak powiem BlacKat :P

A na serio to ja z tych dwoch modeli bral bym setiusa, ale ze wzgledow prostych... Bardziej mnie sie to to podoba :) Regius to taka krzywa kuśka ^_^ Setius taki ladny i dostojny, ale i ma pazura :)
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Dale Cooper w 15 Sty, 2013, 10:40:18
Setiusa można zrobić z wklejanym gryfem.
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: vinz893 w 15 Sty, 2013, 17:43:46
Przede wszystkim pamiętaj, że jakby Ci nie siadł to później przy sprzedaży wartość spada o połowę. Umów się z kimś kto ma jedno i drugie i ograj sobie, żeby później nie było rozczarowania jak w moim przypadku. Zajawiłem się na regiusa, wydałem absurdalną ilość pieniędzy, a później płacz i zgrzyt uzębienia, bo chyba żadna gitara mi tak w życiu nie siadła jak właśnie on.

Nie zrozum mnie źle, od strony wykonania i jakości to jest wg mnie takie gitarowe el dorado. A brzmienie powala na kolana, szczególnie jak masz do czego to podłączyć. Pamiętaj tylko, że regius to jest bardzo specyficzny kształt i właśnie ta dziwnie płaska decha może nie pasować, szczególnie jak ktoś gra w pozycji jak z gitarą klasyczną. Setius bardziej PRSowy kształt, normalny. Git wiosło.
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: headcharge w 15 Sty, 2013, 20:32:37
vinz893 weź pod uwagę, że jakieś 2 lata temu sprzedanie Mayonesa nie było łatwe, obecnie, jest to dużo prostsze, szczególnie puszczając go za granicę.
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: vinz893 w 15 Sty, 2013, 20:54:58
prawda. Jest wielu chętnych, ale cen zawrotnych na wtórnym i tak nie osiągają. Polityka cenowa firmy jest... zastanawiająca. Ja sam potrzebuję Setiusa na przedwczoraj, ale nie zapłacę za niego tyle, ile kosztuje nowy.
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: vinz893 w 15 Sty, 2013, 21:32:22
jak ktoś nie ma czasu na pierdolenie to musi sprzedawać w polsce.
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: lupus w 15 Sty, 2013, 21:37:21
True, handlarzem też trzeba umieć być.
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: g-zs w 15 Sty, 2013, 22:17:46
jak ktoś nie ma czasu na pierdolenie to musi sprzedawać w polsce.

Wiem że temat nie o tym ale będe kontynuował.
Nie myśl że się czepiam, po prostu jestem ciekawy co rozumiesz poprzez pierdolenie
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: vinz893 w 15 Sty, 2013, 23:22:07
Chodzi mi główni o to, że za czasów kiedy miałem przygodę ze sprzedażą za granicę były problemy z przesłaniem pieniędzy. Numeru IBAN nie było na stronie www mojego banku, motaliśmy się z przelewem międzynarodowym itd. Ja wiem, że teraz jest paypal i ogólnie nie ma problemu ani stresu, ale uraz mi pozostał.
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Musza w 16 Sty, 2013, 01:31:28
jak ktoś nie ma czasu na pierdolenie to musi sprzedawać w polsce.

Wiem że temat nie o tym ale będe kontynuował.
Nie myśl że się czepiam, po prostu jestem ciekawy co rozumiesz poprzez pierdolenie.

To wszystko kosztuje czas na wywieszanie ogłoszeń, śledzenie wiadomości, odpisywanie natrętom, negocjacje, koordynowanie, płacenie i znajomość prowizji (w przypadku serwisów aukcyjnych), zakładanie PayPala i znajomość jego zasad, orientacji w organizacji transportu (gdzie, za ile, czym bezpiecznie) i spełnieniu kilku warunków (opinie na serwisach aukcyjnych, staż na portalach). Nie można też zapominać o przypadkach losowych i zwiększonym ryzyku przy międzynarodowej transakcji. Mnie raz zaginęła paczka i EMS musiał współpracować z USPS przy reklamacji co przedłużyło procedurę o 4 miesiące i mimo odnalezienia przesyłki dalej nie mam odszkodowania za uszkodzony case (https://dl.dropbox.com/u/13715654/Mayones%20Techra.jpg). Jest jeszcze wiele innych czynników, które składają się na coś do czego często zatrudnia się ludzi (albo prosi ;)), żeby to robili za nas (a to często kosztuje właśnie tą różnicę w cenie sprzedaży).
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: vinz893 w 16 Sty, 2013, 12:58:00
No właśnie, chyba że jest Musza który bez gadania weźmie i jeszcze dobrą cenę da, a nie będzie próbował sie o złotówkę wykłócać.  ;D
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: wesoly2040 w 01 Kwi, 2013, 11:17:32
Witajcie, pozwólcie, że podepnę się pod ten wątek. Otóż na innych forach opublikowałem post: "Witam. Robię posta bo czegoś ciekawego nie znalazłem a chciałbym konkretnych informacji odnośnie właścicieli coraz popularniejszych 7;] Chodzi o to, że ostatnio przymierzałem się do 7 i w sklepie ogrywałem jakiegoś Ibaneza made in japan z domowo wymienianym humbuckerem pod mostkiem na EMG 707, osobiście używam zestawu EMG 81/85 w mojej gitarze, niemniej ogrywałem jakieś 30 min z blackstarem series one 45, więc higainu nie brakowało... Tylko jest jedno ale. Podczas gry było bosko, nie wiedziałem, że tyle frajdy może dostarczyć 7 strun, nie mam super dużej dłoni, średnią, ale jakoś sobie radziłem, gitara też była nieco rozstrojona ale mikrostroikami od flyda ibka jako tako ją dostroiłem. W każdym razie wracając do tego "ale" do czego generalnie używacie gitar z 7 strunami? Jakie odmiany i gatunki muzyczne? Ja raczej zdecydowanie w thrashu buszuję i mam obawy czy 7 struna nie będzie mi wadzić podczas gry... Poza tym gryf wydawał mi się trochę za gruby... Ale może to z winy tego że owy ibanez miał już swoje lata (używana gitara) i był jedną z pierwszych konstrukcji tego typu, w sensie, kiedy 7 strun jeszcze raczkowało. Inne pytania skierowane do posiadaczy 7 to czy warto? Przetworniki jeżeli można wiedzieć też Bo na youtubie skromnie stwierdzę że w 7 lepiej brzmią pasywne zestawy... Chociaż Loomis na aktywnych rąbie... W każdym razie, proszę o Wasze rady i opinie na temat magicznych 7 strun:)" takie coś stworzyłem... Z gitarzysty odesłali mnie tutaj. A ten post znalazłem to pomyślałem że będzie akurat. Do tego co napisane dodam, że przymierzałem się do kupna Regiusa KLR 6, całą charakterystykę miałem gotową aż właśnie pewnego razu nie spróbowałem tej 7... I szczerze przyznam że chodziła za mną przez ładne kilka tygodni. No i teraz mam dylemat konkretny co zrobić... Jakieś rady?
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: nikt w 01 Kwi, 2013, 11:21:56
dawno nie czytałem tak chaotycznego posta  :facepalm:
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: wesoly2040 w 01 Kwi, 2013, 11:24:22
 ;D Wierzę, jak chcesz to postaram się powtórzyć w bardziej przyziemnym języku...

Posty połączone: 01 Kwi, 2013, 11:37:47
Tak więc problem opisując krótko a treściwie, tkwi w tym, że miałem zamiar kupić regiusa 6 z kahlerem, do flat topów nic nie mam, co więcej leżą mi bardzo dobrze. Miałem gotową całą charakterystykę i jakbym zjechał do kraju to miałem zamiar przy pierwszej okazji wpaść do Gdańska i złożyć zamówienie... Szyki pokrzyżował mi fakt, że w sklepie muzycznym natknąłem się na jakiegoś 7 strunowego ibka z floydem, starego ale działającego... No i co, wcześniej moją uwagę przyciągały gitary 7 strunowe, ale nie myślałem o nich poważnie, a od "spotkania" z ową gitarą jakoś poważniej 7 strun zaczęło za mną chodzić. Dylematy moje to fakt że gram głównie thrash metal i nie wiem jak się 7 w tym odnajdzie, a z drugiej strony kręci jednak te 7 strun. Nie mam za bardzo możliwości żeby kupić niebanalne używane 7 strun i ograć coś więcej więc chcę wiedzieć czy nie przejadę się zamawiając 7 od razu ze stajni Mayo. Tyle na ile słuchałem ich to mi się podobają, kwestia raczej czy będę w stanie zaadaptować tę gitarę do tego co gram:) Mam nadzieję że rozjaśniłem nieco wcześniejszy bałagan:)
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: admaxo w 01 Kwi, 2013, 12:05:00
Według mnie 7ka daję po prostu więcej możliwość brzmieniowych/ dźwiękowych. Możesz ją przecież nastroić jak chcesz nie koniecznie poniżej B, ale np. w górą mając dodatkową najcieńszą strunę. Jeśli pasuję ci manualnie to bierz. ;)
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: wesoly2040 w 01 Kwi, 2013, 12:44:22
Tamten ibanez w sumie całkiem mi leżał, miał trochę za gruby gryf ale to myślę z powodu iż był jedną z pierwszych siedmiostrunowych gitar kiedy te jeszcze raczkowały:) Potem ogrywałem na szybcika LTD EC407 bodajże tak się nazywała... I tam mi nie przypadł do gustu gryf, ale mówię, na szybcika ogrywałem bo po odbiór wzmacniacza z serwisu byłem:) Poza tym słyszałem że Mayones robi bardzo wygodne gryfy w 7 więc problemu nie powinno raczej być:)
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Dale Cooper w 01 Kwi, 2013, 13:32:23
Z tego co czytam to pojęcia nie masz po co Ci siodemka, a zastanawianie się nad nią w ogóle przechodzi nieboskie pojęcie.
W witkach Mayonesa nie miałeś i wyciągasz wnioski po tym co słyszałeś, brawo ;)
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: wesoly2040 w 01 Kwi, 2013, 13:48:24
No też jestem na forum pełnym wymiataczy i specjalistów od 7 strun by poszukać jakiejś pomocy;] A jeżeli o Mayonesy chodzi, no to fakt, niestety nie ogrywałem i ubolewam nad tym... Ale z tego co wiem to jakieś 70-80% osób które je bierze nie ogrywa wcześniej niż gitary nie dostanie gotowej do ręki:) W sklepie praktycznie nie dostaniesz a dystrybutor jest ode mnie oddalony o jakieś 500km... Więc niestety:/

Posty połączone: 01 Kwi, 2013, 13:51:19
No i słuszna uwaga... Nie wiem po co mi 7, z 6 jestem jak ryba w wodzie. Tyle tylko, że mnie do 7 ciągnie. Ty Dale Cooper od 7 chyba też od razu nie zaczynałeś:) Ale jednak coś Ciebie pchnęło do tego żeby na takiej gitarze grać no nie?
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: admaxo w 01 Kwi, 2013, 14:21:23
No to może pożycz/ kup coś tańszego na początek? Najlepiej właśnie pożyczyć chociaż na kilka dni aby zobaczyć jak to Ci pasuję, niekoniecznie Mayo.
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: wesoly2040 w 01 Kwi, 2013, 14:25:50
No właśnie, też o tym myślałem... Ale jakieś modele godne polecenia?

Posty połączone: 01 Kwi, 2013, 14:28:46
Poza tym mówię... Zapały miałem na 6... Ale do 7 coś ciągnie. Nie chcę ładować takiej kupy pieniędzy teraz w 6 żeby później stwierdzić że wolę jednak 7. I odwrotnie. Na forum zajrzałem, żeby opinii użytkowników zasięgnąć, praktycznej strony posiadania 7 strun:)
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: admaxo w 01 Kwi, 2013, 14:31:36
Masz pełno tematów na forum o tym, jaką siódemkę do danej kwoty wybrać na początek.
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: sify11 w 01 Kwi, 2013, 14:32:10
na giełdzie wisi kilka 7ek ;)
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: sharpi w 01 Kwi, 2013, 14:35:03

Najlepiej sie z kimś zgadaj kto ma mayo i ograj. Setius i regius to gitary z bardzo wysokiej półki, a po postach widać ze mimo wszystko nie wiesz czego dokładnie chcesz - wiec niepotrzebnie kase możesz wtopić

Rozejrzyj się też za jakimś "wyższym" schecterem <Hellraiser na przykład> albo starszym japońskim ibanezem...nie zawiedziesz się ;)
Z tańszych to flame exg-7 i schecter demon 7 - polecam tego drugiego - niedroga a dobrze gadająca 7 ;)
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: commelina w 01 Kwi, 2013, 14:36:18
Dale , ale w sumie facet ma rację bo gdzie jak nie tutaj można mu choć opowiedzieć i "unaocznić" różnice itd itd
Fakt tematów było sporo ...
Kolego, jednym gryfem i jego kształtem się nie sugeruj . Co firma albo i model to różne rozwiązania i propozycje. Wiesz jak to jest, jeden lubi wąchać kwiatki a drugi skarpetki ;)
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: wesoly2040 w 01 Kwi, 2013, 14:50:29
No i właśnie. Co do 6 strun to wiem dokładnie czego mi trzeba. A co do 7 nie wiem nic... :) Dzięki za Wasze rady:) Rozejrzę się teraz za jakimiś 7 co mówicie i będziemy myśleć co dalej;)
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: sharpi w 01 Kwi, 2013, 15:10:02
Wiesz... nie żebym zniechęcał... ale pomyśl - co będziesz grał jak masz 7 ?
Cięzkie riffy to można i na 6 grać - przestroisz sobie niżej, albo dropa dasz i można grać :)
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: pivo w 01 Kwi, 2013, 15:28:07
Wiesz... nie żebym zniechęcał... ale pomyśl - co będziesz grał jak masz 7 ?
Cięzkie riffy to można i na 6 grać - przestroisz sobie niżej, albo dropa dasz i można grać :)

http://forum.sevenstring.pl/off-topic/kacik-humoru-wujka-bandita- (http://forum.sevenstring.pl/off-topic/kacik-humoru-wujka-bandita-))-(wszystko-oprocz-dowcipow!)/?message=279040
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: sharpi w 01 Kwi, 2013, 15:32:23
8 nigdy w łapach nie miałem :P
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: wesoly2040 w 01 Kwi, 2013, 15:50:04
To ja wolę z kupnem lepszej gitary się wstrzymać i kilka miesięcy później zamawiać, ale spróbować ograć dłużej i konkretniej jakieś 7 strun;] A potem zobaczymy czy zachęci czy zniechęci:)
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Dale Cooper w 01 Kwi, 2013, 19:43:13
Cytuj
Dale , ale w sumie facet ma rację bo gdzie jak nie tutaj można mu choć opowiedzieć i "unaocznić" różnice itd itd

No własnie nie ma. Chce żebyśmy byli wyrocznią na temat tego czy on ma kupić sobie siódemkę.
A na to pytanie każdy posiadacz siódemki odpowiada sobie sam, dzięki świadomości tego co chce grać, jak gra, po kupieniu/ograniu/dotykaniu kilku egzemplarzy itede itepe itesre.
A nie po przeczytaniu tego forum.

A tu imo najlepszy przykład:
Jackson B7 Deluxe and B7 Demo (http://www.youtube.com/watch?v=ZqHcnU2rbYQ#ws)
Jackson poszukał endorsera swoich nowych B7. I znalazł. Facet używa 4 pierwszych strun w siódemce barytonowej.
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: nikt w 01 Kwi, 2013, 19:55:17
Ale ten model Jacksona ma ohydnie nieproporcjonalne rogi :/
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Dale Cooper w 01 Kwi, 2013, 20:17:01
No mają w sobie coś obrzydliwego ;)
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: commelina w 01 Kwi, 2013, 20:58:32
Ale to i tak lepiej niz co poniektórzy na 8kach ;D
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: lupus w 01 Kwi, 2013, 22:42:03
Zejdźcie z kolesia, ja na przykład zacząłem wykorzystywać siódmą strunę dopiero, jak kupiłem siódemkę. Wcześniej grałem tylko na przestrojonych w dół szóstkach i też nie miałem żadnego pomysłu, jak wykorzystać dodatkowy drut.
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Thoth w 01 Kwi, 2013, 22:58:09
Jak Cię ciągnie do 7mki to kupuj. Mnie też ciągnęło, wymieniłem się i nie żałuje. Bardziej się otworzyłem na różne sprawy dzięki temu. W moim przypadku przerzucenie z 6 na 7 trwało tyle co przepięcia kabla do gitary, ale ja mam długie palce więc możliwe, że to było jakimś tam ułatwieniem.
Co do różnicy Setius - Regius się to jedyne co wiem to:
-inne kształty
-inne drewna
-Regius bardziej pro mostek
-Setius ma wkręcany gryf, a Regius przez korpus
Co jak się ma do czego? Nie wiem, nie grałem. Wydaje mi się jednak, że na początek przygody z 7mką, ale jakąś konkretną będzie spoko opcja typu: Schecter C7 Hellraiser, Ibanez RG7620/7621 ewentualnie też mogą być droższe jakieś Schectery Loomisy, LTD SC607 itp. jak się uda wyrwać w fajnej cenie. Poszperaj wśród używanych wioseł. Jak się spodoba i zechcesz jakiegoś Mayo to sprzedasz bez większej straty. Jak się nie spodoba i będziesz chciał wrócić do szóstki to też sprzedasz bez bólu sercadupy.
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: lupus w 02 Kwi, 2013, 00:11:29
Poszukaj sobie na forum, był już temat porównawczy Setius/Regius i ważnym czynnikiem jest tutaj wygoda gry. Setius ma radiusowany top, Regius prawie płaski (sprawdzone dyskografią Vadera w posiadaniu Muszy :P ) i w dość znaczący sposób wpływa to na odbiór gitary.
Był jakiś kolega na forum, który właśnie wydał w chuj szmalu na Regiusa tylko po to, by przekonać się, że płaskie topy są dla niego najbardziej niewygodną rzeczą na tej planecie. Także lepiej uważaj i koniecznie na tym pograj, szkoda wypierdolić kilka naprawdę ładnych baniek na coś niewygodnego i żałować.

Spoiler
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Dale Cooper w 02 Kwi, 2013, 07:43:20
To wlasnie ten temat.
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: g-zs w 02 Kwi, 2013, 08:35:56
Setius ma radiusowany top, Regius prawie płaski[/spoiler]

Własnie test Muszy udowodnił że Regius ma top radiusowany
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: wesoly2040 w 02 Kwi, 2013, 09:19:20
Jeżeli chodzi o regiusy i setiusy to znam dobrze różnice między tymi modelami:) Chodziło mi tylko o to, że miałem zamiar kupić 6 a przypadkiem stanęła mi na drodze 7. Zaciekawiła jak ją ogrywałem i postanowiłem zapytać stałych użytkowników czy warto. Równo odpowiedzieliście że warto:) Tak więc teraz kasę na bok odkładam i z kupnem regiusa się wstrzymam na kilka miesięcy. Poszukam jakiejś używanej przyzwoitej 7, poszperam w tym co wyżej wymieniliście, no i biorę się do testów intensywnych  :evil: a potem zadecyduję;] W każdym razie dziękuję Wam za pomoc;)
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Piotrucci w 07 Kwi, 2013, 01:22:01
Ostatnio odkupiłem od kumpla Regiusa 7... Jedna z najwygodniejszych siódemek, co więcej gitar na jakich grałem... Polecam te wiosła, nie wspominając o wykonaniu... Pozdrawiam :)
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Dale Cooper w 11 Kwi, 2013, 02:42:58
A pykał pan na Setiusie 7? :> Gryf jest węższy i imo wygodniejszy. Ale co kto lubi ;)
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: danielWOLF w 11 Kwi, 2013, 21:06:18
Regius jest wielki, nie żeby był zły czy coś. :D
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Piotrucci w 06 Maj, 2013, 00:39:44
Na setiusie grałem ale na 6, jeden z moich uczniów sobie zamówił...zajebiste wiosło i sam myślę o szóstce od Mayo :)
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Darkmar w 08 Maj, 2013, 23:27:46
Osobiście mam Setiusa szósteczkę, grałem też na siódemce (ruchomy most, moje przekleństwo). Oba- bardzo wygodne. Co do Regiusów- cały czas mam wrażenie, że są tylko ciut lepsze, chociaż może to wina ceny i pokutującego w nas czasem nastawienia "droższe=lepsze" od którego to staram sie uciekać...
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Ibanezz977 w 08 Maj, 2013, 23:34:09
Po prostu Regiusy są lepsze :P A Neck-through, full binding, heban na podstrunnicy, blokowane klucze itp. wpływają na cenę. Może to kwestia gustu, ale jak dla mnie Regius to o wiele lepsza gitara niż Setius. W cenie Setiusa możemy spokojnie dorwać Schectera Loomisa albo Blackjacka ATX i może nie jest to Polska robota ale jednak moim zdaniem bardziej opłacalna. (Wiadomo, ze w setiusie mozna zamowic custom wykonczenie itp ale patrzac od samej strony technicznej, w Schecterach mamy użyte lepsze materiały)

Oczywiścię porównuje modele standardowe, bez modyfikacji. Do Setiusa możemy "domówić" tak na prawdę wszystko to co mamy w Regiusie (choć to raczej mało opłacalne) Najlepszym tego przykładem jest gitarka forumowicza: http://forum.sevenstring.pl/recenzje-sprzetu/mayones-setius-gtm-7-custom/ (http://forum.sevenstring.pl/recenzje-sprzetu/mayones-setius-gtm-7-custom/)

Przy takich zmianach to trudno mówić o jakiejść wyższości którejś z gitar bo tak na prawde różnią się tylko konstrukcją.
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: niedziak w 08 Maj, 2013, 23:38:42
w Schecterach mamy użyte lepsze materiały

Udowodnij to.
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Ibanezz977 w 08 Maj, 2013, 23:42:08
w Schecterach mamy użyte lepsze materiały

Udowodnij to.

Nie chodzi mi o jakość materiałów a o ich rodzaj. Źle to ująłem.

Schecter Blackjack ATX podstrunnica - heban
Setius podstrunnica - palisander

Schecter blokowane klucze
Mayo zwykłe

Schecter konstrukcja "set neck"
Mayones bolt-on

Może to i kwestia gustu, ale jednak za taką na przykład hebanową podstrunnicę do Setiusa musimy dopłacić Mayonesowi 500zł.
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: commelina w 09 Maj, 2013, 07:54:23
......... (Wiadomo, ze w setiusie mozna zamowic custom wykonczenie itp ale patrzac od samej strony technicznej, w Schecterach mamy użyte lepsze materiały)

..ble ble

Przy takich zmianach to trudno mówić o jakiejść wyższości którejś z gitar bo tak na prawde różnią się tylko   aż konstrukcją.

Czyżbyś pracował w obu tych firmach ???  Kurwa skąd takie tezy ???
Nie to bym cokolwiek zarzucał Schecterowi, tym bardziej na tym forum :P a juz na pewno nie to bym wychwalał Mayo ;) ale na takie tezy trzeba mieć dowody.

O cho, widzę Niedziu ze mamy podobne reakcje na takowe banialuki, tak, banialuki,  bo dla mnie tak się tworzy mity i obiegowe opinie.
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Dale Cooper w 09 Maj, 2013, 09:04:06
Jeżeli seryjne Setiusy grają tak dobrze jak mój, to niestety Schecter trochę wymięka. Czuć w nich "taśmę", choć nie we wszystkich, bardziej w ATXach.
Nic im oczywiście nie ujmując, bo to dobre konie robocze.
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: lupus w 09 Maj, 2013, 09:22:20
Pewnie słabo ustawił przez Youtuba bias na piecu i muli, nie znasz się.
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: mondomg w 10 Maj, 2013, 23:51:05
MIT nr 1

Schecter Blackjack ATX podstrunnica - heban
Setius podstrunnica - palisander

Mój Music Man JP7 też ma palisander na podstrunnicy, czy to znaczy, że jest gorszy od Schectera? Nie można w tym wypadku powiedzieć, że jedno drewno jest gorsze od drugiego. Owszem, heban uchodzi za szlachetniejszy, ale to mit stworzony przez metalowców "bo bardziej czarne jest a nie jakieś pory". Za ładny kawałek palisandru płaci się o wiele więcej niż za standardowy heban.

MIT OBALONY


MIT nr 2

Schecter blokowane klucze
Mayo zwykłe

Dobre nieblokowane klucze trzymają strój równie dobrze, co blokowane - sprawdzone na Schallerach a akurat takie montuje Mayones. (poza tym Schaller uważa, że te konkretne klucze w jakiś sposób same się blokują, ale nie wiem jak miałoby to działać, bo w przypadku Gotoha działa znakomicie: http://www.g-gotoh.com/international/?btp_work=whats-magnum-lock (http://www.g-gotoh.com/international/?btp_work=whats-magnum-lock)).

MIT OBALONY

MIT nr 3

Schecter konstrukcja "set neck"
Mayones bolt-on

Konstrukcja set neck nie jest lepsza od bolt-on, jeśli wykona się go odpowiednio dobrze, czyt. dokładnie spasuje się gryf z kieszenią w korpusie. Mayones robi to jak na moje dość dobrze i nie widzę sensu utrudniać sobie roboty klejeniem gryfu przed wykończeniem całości. Set neck ani nie wnosi nic do brzmienia ani nie poprawia stabilności na tyle, żeby traktować to jako "lepszą opcję". Dopiero NTB ma faktyczny odczuwalny wpływ na cokolwiek.

MIT OBALONY

Żeby nie było, uważam, że niemożliwość wybrania sobie Setiusa z innym stałym mostkiem niż TOM, to bieda okropna. Z drugiej strony, Schecter Hipshota ma tylko w modelu ośmiostrunowym, więc też nie jest różowo.

Jeszcze jakieś pytania?
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: niedziak w 10 Maj, 2013, 23:58:01
Tak, ja mam pytanie. Co właściwie daje NTB w stosunku do przykręcenia/wklejenia gryfu? Jakie różnice zaobserwowaliście w Raptorach?
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: lupus w 10 Maj, 2013, 23:59:43
MIT nr 1

Schecter Blackjack ATX podstrunnica - heban
Setius podstrunnica - palisander

Mój Music Man JP7 też ma palisander na podstrunnicy, czy to znaczy, że jest gorszy od Schectera? Nie można w tym wypadku powiedzieć, że jedno drewno jest gorsze od drugiego. Owszem, heban uchodzi za szlachetniejszy, ale to mit stworzony przez metalowców "bo bardziej czarne jest a nie jakieś pory". Za ładny kawałek palisandru płaci się o wiele więcej niż za standardowy heban.

MIT OBALONY


MIT nr 2

Schecter blokowane klucze
Mayo zwykłe

Dobre nieblokowane klucze trzymają strój równie dobrze, co blokowane - sprawdzone na Schallerach a akurat takie montuje Mayones. (poza tym Schaller uważa, że te konkretne klucze w jakiś sposób same się blokują, ale nie wiem jak miałoby to działać, bo w przypadku Gotoha działa znakomicie: http://www.g-gotoh.com/international/?btp_work=whats-magnum-lock (http://www.g-gotoh.com/international/?btp_work=whats-magnum-lock)).

MIT OBALONY

MIT nr 3

Schecter konstrukcja "set neck"
Mayones bolt-on

Konstrukcja set neck nie jest lepsza od bolt-on, jeśli wykona się go odpowiednio dobrze, czyt. dokładnie spasuje się gryf z kieszenią w korpusie. Mayones robi to jak na moje dość dobrze i nie widzę sensu utrudniać sobie roboty klejeniem gryfu przed wykończeniem całości. Set neck ani nie wnosi nic do brzmienia ani nie poprawia stabilności na tyle, żeby traktować to jako "lepszą opcję". Dopiero NTB ma faktyczny odczuwalny wpływ na cokolwiek.

MIT OBALONY

Żeby nie było, uważam, że niemożliwość wybrania sobie Setiusa z innym stałym mostkiem niż TOM, to bieda okropna. Z drugiej strony, Schecter Hipshota ma tylko w modelu ośmiostrunowym, więc też nie jest różowo.

Jeszcze jakieś pytania?

Podziwiam, że Ci się chce.
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: mondomg w 11 Maj, 2013, 00:05:46
Tak, ja mam pytanie. Co właściwie daje NTB w stosunku do przykręcenia/wklejenia gryfu? Jakie różnice zaobserwowaliście w Raptorach?

Ja zauważyłem, że dźwięk jest bardziej nasycony, potężniejszy. Nie zauważyłem pomimo tego żadnego ubytku jeśli chodzi o selektywność, więc jeśli o mnie chodzi, to nie ma skutków negatywnych, chyba, że komuś zależy na brzmieniu jak najbardziej ciasnym, wtedy prościej doprowadzić mu do takiego brzmienia gitarę z bolt-onem. Taki Bulb pytany dlaczego ma same bolt-ony skoro stać go na cokolwiek we świecie, odpowiada właśnie tak, że bolt-on ma bardziej punktowy atak bez tej głębi. Coś w tym jest. Niestety, robienie NTB to kosztowna wycieczka.

Podziwiam, że Ci się chce.

Dziękuję, akurat reampuję 4 ścieżki po 22 minuty gitar rytmicznych :)
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Musza w 11 Maj, 2013, 08:46:40
Taki Bulb pytany dlaczego ma same bolt-ony skoro stać go na cokolwiek we świecie, odpowiada

że ma też Regiusy NTB ;)
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Lothar w 11 Maj, 2013, 10:01:02
Taki Bulb pytany dlaczego ma same bolt-ony skoro stać go na cokolwiek we świecie, odpowiada

że ma też Regiusy NTB ;)

Bo nie ma regiusów nie ntb ;)
Jak dostał customa od Jacksona z lipy i bolt onem to wszyscy na orgu dostali palpitacji i wzmozonego ataku łupieżu.
Bulb wtedy sie wypowiedział, ze w jego doswiadczeniu i dla jego brzmienia takie polaczenie jest najblizsze jego ideałowi.
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: lupus w 11 Maj, 2013, 10:19:59
Jak dostał customa od Jacksona z lipy i bolt onem to wszyscy na orgu dostali palpitacji i wzmozonego ataku łupieżu.
Bulb wtedy sie wypowiedział, ze w jego doswiadczeniu i dla jego brzmienia takie polaczenie jest najblizsze jego ideałowi.

Dobrze, że bana nie dostał ;D
Gdy Englund dostał za cośtam bana na orgu, to wszyscy razem z nim uśmiali się po pachy z komentarza "he got banned for not using Axe-FX II and Superior Drummer" ;)
chyba tylko kolejny dowód na to, że większość sevenstringowców woli pierdolić o tym, na czym trzeba grać, zamiast naprawdę coś robić.
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Ibanezz977 w 11 Maj, 2013, 10:33:12
MIT nr 1

Schecter Blackjack ATX podstrunnica - heban
Setius podstrunnica - palisander

Mój Music Man JP7 też ma palisander na podstrunnicy, czy to znaczy, że jest gorszy od Schectera? Nie można w tym wypadku powiedzieć, że jedno drewno jest gorsze od drugiego. Owszem, heban uchodzi za szlachetniejszy, ale to mit stworzony przez metalowców "bo bardziej czarne jest a nie jakieś pory". Za ładny kawałek palisandru płaci się o wiele więcej niż za standardowy heban.

MIT OBALONY


MIT nr 2

Schecter blokowane klucze
Mayo zwykłe

Dobre nieblokowane klucze trzymają strój równie dobrze, co blokowane - sprawdzone na Schallerach a akurat takie montuje Mayones. (poza tym Schaller uważa, że te konkretne klucze w jakiś sposób same się blokują, ale nie wiem jak miałoby to działać, bo w przypadku Gotoha działa znakomicie: http://www.g-gotoh.com/international/?btp_work=whats-magnum-lock (http://www.g-gotoh.com/international/?btp_work=whats-magnum-lock)).

MIT OBALONY

MIT nr 3

Schecter konstrukcja "set neck"
Mayones bolt-on

Konstrukcja set neck nie jest lepsza od bolt-on, jeśli wykona się go odpowiednio dobrze, czyt. dokładnie spasuje się gryf z kieszenią w korpusie. Mayones robi to jak na moje dość dobrze i nie widzę sensu utrudniać sobie roboty klejeniem gryfu przed wykończeniem całości. Set neck ani nie wnosi nic do brzmienia ani nie poprawia stabilności na tyle, żeby traktować to jako "lepszą opcję". Dopiero NTB ma faktyczny odczuwalny wpływ na cokolwiek.

MIT OBALONY

Żeby nie było, uważam, że niemożliwość wybrania sobie Setiusa z innym stałym mostkiem niż TOM, to bieda okropna. Z drugiej strony, Schecter Hipshota ma tylko w modelu ośmiostrunowym, więc też nie jest różowo.

Jeszcze jakieś pytania?

Ależ ja nie mówię, że to jest LEPSZE, tylko, że kupując Setiusa, za takie opcje łącznie musimy słono zapłacić, a w Regiusie mamy to w standardzie. Schecter to bylo tylko porownanie, sam temat przeciez odnosi się do Setiusa i Regiusa
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: commelina w 11 Maj, 2013, 11:31:44
Jak dostał customa od Jacksona z lipy i bolt onem to wszyscy na orgu dostali palpitacji i wzmozonego ataku łupieżu.
Bulb wtedy sie wypowiedział, ze w jego doswiadczeniu i dla jego brzmienia takie polaczenie jest najblizsze jego ideałowi.

Dobrze, że bana nie dostał ;D
Gdy Englund dostał za cośtam bana na orgu, to wszyscy razem z nim uśmiali się po pachy z komentarza "he got banned for not using Axe-FX II and Superior Drummer" ;)
chyba tylko kolejny dowód na to, że większość sevenstringowców woli pierdolić o tym, na czym trzeba grać, zamiast naprawdę coś robić.

No, a odnosząc sie jeszcze do Twojego podpisu-komentarza , który to nawiązuje do powyższego, bo to jest znacznie prostsze, nawalić 4k postów i dalej gówno wiedzieć, ale choć w tym względzie lepiej sie bedzie czuć.
Wielu ludzi niestety nie chce uwierzyć ze jeśli sie urodziło pizdą trzeba wiele sie napracować by umrzeć skowroniem.
Dlatego tez jest to zapewne wyjątek ba zazwyczaj jest :" kto sie pizdą urodził skowronkiem nie umrze"  smutne to ale prawdziwe.
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: sify11 w 11 Maj, 2013, 11:42:57
ja chciałem tylko powiedzieć, że w peaveyu na podstrunnicy jest pau ferro (czy ki juh) i jest to w feelu najlepsza podstrunnica ever z jaką miałem do czynienia :)
więc mit#1
obalony x2 ;)
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: commelina w 11 Maj, 2013, 12:34:08
Jak dostał customa od Jacksona z lipy i bolt onem to wszyscy na orgu dostali palpitacji i wzmozonego ataku łupieżu.
Bulb wtedy sie wypowiedział, ze w jego doswiadczeniu i dla jego brzmienia takie polaczenie jest najblizsze jego ideałowi.

Dobrze, że bana nie dostał ;D
Gdy Englund dostał za cośtam bana na orgu, to wszyscy razem z nim uśmiali się po pachy z komentarza "he got banned for not using Axe-FX II and Superior Drummer" ;)
chyba tylko kolejny dowód na to, że większość sevenstringowców woli pierdolić o tym, na czym trzeba grać, zamiast naprawdę coś robić.

O bana to sie proszą nasi tutejsi trzej koledzy na orgu, za narodową mowę ;) paczam i czekam który z tamtejszych yntelygentuf sie obudzi . Sorry za OT ale ilekroć ktoś o tym wspomina to przychodzą mi do głowy dziwne psie mysli jak to mawiał klasyk czyli pies pankracy , no ale pewnie większość z Was nie znała jegomościa ;)
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Musza w 11 Maj, 2013, 12:54:14
Jak dostał customa od Jacksona z lipy i bolt onem to wszyscy na orgu dostali palpitacji i wzmozonego ataku łupieżu.
Bulb wtedy sie wypowiedział, ze w jego doswiadczeniu i dla jego brzmienia takie polaczenie jest najblizsze jego ideałowi.

Dobrze, że bana nie dostał ;D
Gdy Englund dostał za cośtam bana na orgu, to wszyscy razem z nim uśmiali się po pachy z komentarza "he got banned for not using Axe-FX II and Superior Drummer" ;)
chyba tylko kolejny dowód na to, że większość sevenstringowców woli pierdolić o tym, na czym trzeba grać, zamiast naprawdę coś robić.

O bana to sie proszą nasi tutejsi trzej koledzy na orgu, za narodową mowę ;) paczam i czekam który z tamtejszych yntelygentuf sie obudzi.

Gdzie tak?
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Lothar w 11 Maj, 2013, 14:04:14
Tez jestem ciekaw.
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: admaxo w 11 Maj, 2013, 14:07:51
No ja też bym to chętnie zobaczył.
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: commelina w 11 Maj, 2013, 14:33:26
Uderz w stół a nożyce się odezwą... prawie wszystkie ;D

Oo jeden sie poprawił, czyżby sie przejoł ;)
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Lothar w 11 Maj, 2013, 14:55:24
Nie wiem o co chodzi wiec chyba niepotrzebnie sie odzywam.
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Musza w 11 Maj, 2013, 14:55:35
Oo jeden sie poprawił, czyżby sie przejoł ;)

:D

Odpisałem właśnie dlatego, że już od dobrych kilku godzin kiedy napisałeś "paczam i czekam" było poprawione, więc Ci się nie udało. Za resztę na szczęście nie odpowiadam.

Swoją drogą to o mnie się martwić nie musisz Jarek. Pięć lat już na .orgu przeżyłem i bana nigdy nie zarobiłem. Poza tym wytykasz pierdołę innych, a gdzieś bliżej Ciebie jeden Anarchista się naraża ;D
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: lupus w 11 Maj, 2013, 15:07:59
No, a odnosząc sie jeszcze do Twojego podpisu-komentarza , który to nawiązuje do powyższego, bo to jest znacznie prostsze, nawalić 4k postów i dalej gówno wiedzieć, ale choć w tym względzie lepiej sie bedzie czuć.

Autorem cytatu jest gitarzysta z mojego zespołu, takie tam gorzkie rozkminy o Sevenstringu wracając o 2:00 nocnym z Asymmetry ;)

ale taka jest prawda. mam wystarczający do grania sprzęt, ale nie najlepszy i z pewnością topienie morza szmalu tylko po to, by powiedzmy kupić sobie Axe FX-II nie jest moim priorytetem w życiu (może niekoniecznie to się komponuje z faktem, że zamówiłem niedawno wiosło w custom shopie, ale to wyłącznie dlatego, że ładna gitara jest po prostu dziełem sztuki i taki miałem kaprys ;) ). Hi-endowy sprzęt muzyczny jest świetny i ułatwia wiele rzeczy, ale bardzo śmieszy mnie stawianie sobie go na pierwszym miejscu, ocenianie tak subiektywnej rzeczy jak brzmienie po ilości wydanych na nie dolanów czy też ślepe podążanie za trendami. Przecież org to się posra na miętowo, gdy ogłoszą jakiegoś powiedzmy Axe FX-III czy Bulba nagle przerzucającego się na ukulele.
Może czasem i pierdolę na forum, nikt nie jest od tego wolny, ale najważniejsze co z tym wiosłem się robi, to jednak gra, nagrywa, trenuje, tworzy, ciągle doskonali swoją twórczość i poddaje ją krytyce. Dopiero później można ewentualnie mieć jakiekolwiek podstawy, by mieszać z błotem ludzi preferujących inne pickupy, drewno, kolor kabli czy też populację młodych termitów w blokach drewna z Uzbekistanu dla Defil Guitars Inc. Tu wychodzi jeszcze inny fascynujący temat-rzeka, jak specyficzny odbiór muzyki i instrumentalistów mają inni muzycy i na chuj znajdują sobie tyle powodów do pierdolenia, kiedy można po prostu zwyczajnie odbierać muzykę jak zwykli słuchacze, którym po prostu coś się podoba albo nie ;)
IMO najbardziej na tym forum na podziw zasługują tacy ludzie jak Yony czy Widek - na forach ich praktycznie nie ma, a ile zajebistych rzeczy osiągnęli własną pracą, to każdy może sam sobie sprawdzić.

Amen.
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: commelina w 11 Maj, 2013, 15:17:00
Oo jeden sie poprawił, czyżby sie przejoł ;)

:D

Odpisałem właśnie dlatego, że już od dobrych kilku godzin kiedy napisałeś "paczam i czekam" było poprawione, więc Ci się nie udało. Za resztę na szczęście nie odpowiadam.

Swoją drogą to o mnie się martwić nie musisz Jarek. Pięć lat już na .orgu przeżyłem i bana nigdy nie zarobiłem. Poza tym wytykasz pierdołę innych, a gdzieś bliżej Ciebie jeden Anarchista się naraża ;D

Chlopie zloty, jakie wytykasz, nabijam sie z modów orga ,przy okazji Waszej , podobnej do dysputy Freda po portugalsku , polskiej wymiany zdań ot i cała filozofia. Gdybym chciał cos wytykać zaczałbym od siebie, tyle ze ten jak to mówisz anarchista od czasu do czasu mnie powstrzymuje. Niezwykłem raczej komentować postepowania modów bo to nieprzystoi ale to co tam odpierdalaja nie raz już było tematem razgawor a to co zrobili z Bartem z Candy music i z Didejem to jest jakies kuzorium.

@lupus, zgadzam sie z panem w całej rozciągłości. Od siebie dodam iż uknułem takie oto stwiedzenie ze owszem muzyka łagodzi obyczaje ale nie wsród muzyków czytaj gitarzystów.
Tez bardziej nadawało by sie do wkurwów ,gdy ktoś podaje nam swoją twórczośc a tam nic o kompozycji, harmonii , tylko nieustannie , chooiowy werbel , perka z dupy , gita muli , gdy tak naprawde tak jak wspomniałeś nikt nie zwraca uwagi na kompozycję tylko jedynie na tzw technikalia.
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Musza w 11 Maj, 2013, 15:25:27
Oo jeden sie poprawił, czyżby sie przejoł ;)

:D

Odpisałem właśnie dlatego, że już od dobrych kilku godzin kiedy napisałeś "paczam i czekam" było poprawione, więc Ci się nie udało. Za resztę na szczęście nie odpowiadam.

Swoją drogą to o mnie się martwić nie musisz Jarek. Pięć lat już na .orgu przeżyłem i bana nigdy nie zarobiłem. Poza tym wytykasz pierdołę innych, a gdzieś bliżej Ciebie jeden Anarchista się naraża ;D

Chlopie zloty, jakie wytykasz, nabijam sie z modów orga ,przy okazji Waszej , podobnej do dysputy Freda po portugalsku , polskiej wymiany zdań ot i cała filozofia. Gdybym chciał cos wytykać zaczałbym od siebie, tyle ze ten jak to mówisz anarchista od czasu do czasu mnie powstrzymuje. Niezwykłem raczej komentować postepowania modów bo to nieprzystoi ale to co tam odpierdalaja nie raz już było tematem razgawor a to co zrobili z Bartem z Candy music i z Didejem to jest jakies kuzorium.

;)

Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Musza w 12 Maj, 2013, 17:50:26
Cytuj
mod edit: english language site guys, please keep the posts in english

:D
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: commelina w 12 Maj, 2013, 18:12:17
;D
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: mondomg w 12 Maj, 2013, 18:15:37
Taki Bulb pytany dlaczego ma same bolt-ony skoro stać go na cokolwiek we świecie, odpowiada

że ma też Regiusy NTB ;)

Wydaje mi się, że Setiusy darzy większym uczuciem i jestem nawet w stanie w to uwierzyć, choć sądzę, że i na NTBach faktycznie ukręca co chce.


Nie na temat do Lupusa:
Spoiler
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Musza w 12 Maj, 2013, 18:27:06
Taki Bulb pytany dlaczego ma same bolt-ony skoro stać go na cokolwiek we świecie, odpowiada

że ma też Regiusy NTB ;)

Wydaje mi się, że Setiusy darzy większym uczuciem i jestem nawet w stanie w to uwierzyć, choć sądzę, że i na NTBach faktycznie ukręca co chce.

Setiusa ma jednego zdaje się, Regiusów kilka. Pisał gdzieś, że Regius to jedno z jego ulubionych wioseł i to z nimi go często widzę na scenie, nie z Setiusem. ale - Y Regius? Cuz Bulb said so ;) ;) ;)
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: mondomg w 12 Maj, 2013, 18:47:57
Ok, nie wiem dlaczego mi się tak utarło, jakoś z jego wyrywkowych odpowiedz na formspringu i na facebooku odniosłem takie wrażenie. Wobec tego odwołuję cokolwiek powiedziałem o Bulbie i jego Mayonesach i nie wypowiadam się więcej bo się nie znam.
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: pivo w 12 Maj, 2013, 18:55:41
Wielu ludzi niestety nie chce uwierzyć ze jeśli sie urodziło pizdą trzeba wiele sie napracować by umrzeć skowroniem.
Dlatego tez jest to zapewne wyjątek ba zazwyczaj jest :" kto sie pizdą urodził skowronkiem nie umrze"  smutne to ale prawdziwe.

(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fimages.wikia.com%2Fadventuretimewithfinnandjake%2Fimages%2F2%2F24%2FBoy-that-escalated-quickly_zps178aa246.jpg&hash=7065ea75fd35336b8d2eece8683fe5036a122e44)


Tu wychodzi jeszcze inny fascynujący temat-rzeka, jak specyficzny odbiór muzyki i instrumentalistów mają inni muzycy i na chuj znajdują sobie tyle powodów do pierdolenia, kiedy można po prostu zwyczajnie odbierać muzykę jak zwykli słuchacze, którym po prostu coś się podoba albo nie 

Tylko, że zwykli słuchacze nie słuchają Twoich djentów tylko Mandaryny. Słuchacza jakiegokolwiek wypada szanować, ale wolałbym, żeby moja muzyka trafiała do ludzi, którzy nie uważają, że klnięcie czarnucha do mikrofonu jest więcej warte niż symfonia Beethovena. Jeżeli ktoś nie jest w stanie powiedzieć nic więcej oprócz "podoba się/nie podoba się" to jest to niesamowita porażka.
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: lupus w 12 Maj, 2013, 19:45:38
Głupoty pleciesz o ludziach kupujących Fractale tylko dlatego, że kosztują miliony i grają na nich gwiazdy. Ja jakiś bogaty nie jestem, a zaoszczędziłem sobie na jednego i chwalę sobie bo brzmi znakomicie i mogę z nim wszystko, mam w dupie jakieś tam legendy dookoła niego powstające.

Co do niskiego poziomu forum: nie marudzić, tylko kreować nowy kontent, wzbudzać ciekawe dyskusje, a nie spędzać pół dnia w Offtopicu.

Jeżeli chcesz ze mną dyskutować, proszę czytaj ze zrozumieniem. Nie napisałem, że Fractale warto kupować tylko z tego powodu: dobre narzędzia niesamowicie ułatwiają pracę, ale nie mogę się pozbyć wrażenia, że część osób chce je mieć z innych powodów, wymienionych przeze mnie wcześniej.

Tylko, że zwykli słuchacze nie słuchają Twoich djentów tylko Mandaryny. Słuchacza jakiegokolwiek wypada szanować, ale wolałbym, żeby moja muzyka trafiała do ludzi, którzy nie uważają, że klnięcie czarnucha do mikrofonu jest więcej warte niż symfonia Beethovena. Jeżeli ktoś nie jest w stanie powiedzieć nic więcej oprócz "podoba się/nie podoba się" to jest to niesamowita porażka.

Zasadniczo masz rację, ale nie miałem na myśli takiego przegięcia w drugą stronę, o jakim piszesz. Zwykły słuchacz danej muzyki to dla mnie osoba, która ma o niej pojęcie i generalnie jest świadoma składających się na muzykę elementów, ale jest wolna od tak typowego dla większości gitarzystów przypierdalania się do rodzaju drewna w gryfie gitary używanej w nagraniu.
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: mondomg w 12 Maj, 2013, 20:04:39
Głupoty pleciesz o ludziach kupujących Fractale tylko dlatego, że kosztują miliony i grają na nich gwiazdy. Ja jakiś bogaty nie jestem, a zaoszczędziłem sobie na jednego i chwalę sobie bo brzmi znakomicie i mogę z nim wszystko, mam w dupie jakieś tam legendy dookoła niego powstające.

Co do niskiego poziomu forum: nie marudzić, tylko kreować nowy kontent, wzbudzać ciekawe dyskusje, a nie spędzać pół dnia w Offtopicu.

Jeżeli chcesz ze mną dyskutować, proszę czytaj ze zrozumieniem. Nie napisałem, że Fractale warto kupować tylko z tego powodu: dobre narzędzia niesamowicie ułatwiają pracę, ale nie mogę się pozbyć wrażenia, że część osób chce je mieć z innych powodów, wymienionych przeze mnie wcześniej.

"Część osób" chce je mieć może i z takich powodów, ale ludzie, którzy już je mają, chcą je dalej mieć, bo to świetne urządzenie. Ci, którzy nie chcą - sprzedają (kto by trzymał tak drogi grat nieużywany? Co innego z kolekcjonowaniem gitar...). A to, że ludzie się po forach jarają sprzętem gwiazd metalu, to nic dziwnego. To jak z celebrytami na pudelkach, zawsze jest stadko adoratorów/hejterów i każde pierdnięcie jest sensacją. Nic dziwnego w tym nie widzę.
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Musza w 12 Maj, 2013, 20:10:29
Jest jeszcze jeden ważny i zarazem mój ulubiony powód, żeby kupić sobie Fractala:
Spoiler
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Dmaligator w 12 Maj, 2013, 20:38:41
A fraktale tysz mayo robi bo sie jusz pogubiłem.
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Dale Cooper w 12 Maj, 2013, 22:31:24
(...) czy też ślepe podążanie za trendami(...)

http://forum.sevenstring.pl/kupie/(k)-fretwrap-do-7/ (http://forum.sevenstring.pl/kupie/(k)-fretwrap-do-7/)

 :lambanan:
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: lupus w 12 Maj, 2013, 23:16:30
(...) czy też ślepe podążanie za trendami(...)

http://forum.sevenstring.pl/kupie/(k)-fretwrap-do-7/ (http://forum.sevenstring.pl/kupie/(k)-fretwrap-do-7/)

 :lambanan:

O, masz jakiegoś na sprzedaż? Zajebiście ;)

generalnie ja już swoje powiedziałem, życzę Wam miłej zabawy i idę sobie pograć, cya.
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: pivo w 12 Maj, 2013, 23:37:32
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fcdn.memegenerator.net%2Finstances%2F400x%2F37531370.jpg&hash=0904dac768032d51b556a8906025a140cd2f05cf)
ehm
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Piotrucci w 13 Maj, 2013, 02:21:38
Dobre :D
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: polec w 11 Cze, 2013, 23:27:14
Co, by nowego tematu nie tworzyć, podbiję ten nieco  ;).

Od jakiegoś czasu się przymierzam do Mayo Setiusa, ze względów budżetowych raczej używanej, fundusze się powoli zbiera i poluje na okazje.

Jednak przyuważyłem niedawno pojawienie się na stronie Mayo wersji Setiusa oznaczonej literką M6, M7, M8 (na oko bardziej budżetowej). I tu moje pytanko, czy ktoś miał z tym do czynienia? Bardzo różni się wykonaniem, brzmieniem od wcześniejszych wersji?

Wiadomo brak klonowego topu na brzmienie pewnie wpływa, a że na razie nie mam namiaru gdzie można obadać tę wersję to dźwięczny będę bardzo za jakieś osobiste opinie ;)!

Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: Darkmar w 12 Cze, 2013, 08:08:17
No ja osobiście nie jestem przekonany, czy to są wersje budżetowe...

Nie jestem nawet przekonany, czy Mayo robi coś budżetowego za wyjątkiem Flame'a...

Generalnie- ładne te gitary, jako uzytkownik kilkuletniego Setiusa polecam mimo wszystko, nawet, jeśli nie mają klonowej nakładki. ;)
Tytuł: Odp: Mayones setius albo regius
Wiadomość wysłana przez: polec w 12 Cze, 2013, 09:26:37
Źle trochę to w słowa ubrałem ;). Budżetowy (w sensie cena w okolicach Flame'a) to na pewno nie jest. Ale brak nakładki i wykończenie dość ascetyczne (brak bindingu), plus skromna paleta domyślnych pickupów, cenę nieco niższą może sugerować. Chyba, mam nadzieję...