Tzn. oczywiście, że banda trve cvlt kinderdeathowców z pryszczami odwróci się od podłej, żałosnej komerchy i sprzedawczykostwa, ale z drugiej strony oni i tak nie kupują płyt, tylko wódę żabce.:facepalm:
I wy w tym wszystkim siedzieliście ch*je (chyba)?
Minister Kultury poleca:
"Cała Polska słucha metalu"
Zaczęło się w całym kraju ;)
Must Be The Music - Eris Is My Homegirl (http://www.youtube.com/watch?v=n4KjHCa842Q#ws)
Zobaczcie co się stało jak NOKO pojawili się w Must Be The Music. Znam chłopaków od kilkunastu lat, wcześniej byli kojarzeni przez wąska grupę znajomych, głównie z Ursynowa, teraz po 2-krotnym pojawieniu się w TV maja tysiące fanów. Może jest to metoda, żeby wypłynąć na głębsze wody i wreszcie dać się poznać ludziom.
Tak trzymać chłopaki!
NOKO było spoko (kurwa, nie czuję że rymuję) a to jakieś nędzne popłuczyny po Cradle of Filth (patrz wokal :P).
Nie podobało mi się - jestem na nie, ale mają chłopaki jaja że się pokazali. To jest to za czym jestem - jak najwięcej ciężko grających kapel w tego typu programach - muza nie musi mi się podobać - ważne żeby byli i wpychali rozżarzone pręty w dupę wszystkim lalkom i gogusiom bez tożsamości muzycznej co nagrają płytę śpiewając kurwa o jajeczniczy i znikną.
hahahah crab core??? Hahahahaha, pierwsze słyszę, może jestem zacofany bo nie byłem w wojsku ale nie słyszałem o czymś takim :P
ważne żeby byli i wpychali rozżarzone pręty w dupę
wszystkim lalkom i gogusiom bez tożsamości muzycznej co nagrają płytę śpiewając kurwa o jajeczniczy i znikną.
Minister Kultury poleca:
"Cała Polska słucha metalu"
Zaczęło się w całym kraju ;)
Must Be The Music - Eris Is My Homegirl (http://www.youtube.com/watch?v=n4KjHCa842Q#ws)
Minister Kultury poleca:
"Cała Polska słucha metalu"
Zaczęło się w całym kraju ;)
Must Be The Music - Eris Is My Homegirl (http://www.youtube.com/watch?v=n4KjHCa842Q#ws)
Dobra, dzisiaj specjalnie obejrzałem MBTM i odwołuję to co wcześniej napisałem o Eris is My homegirl - jestem na TAK, zdecydowanie!!
Nie podobało mi się - jestem na nie, ale mają chłopaki jaja że się pokazali. To jest to za czym jestem - jak najwięcej ciężko grających kapel w tego typu programach - muza nie musi mi się podobaćMyślę, że niestety w przypadku ciężkiego grania, udział w tego typu audycjach jest w stanie wytworzyć tylko sezonową modę, nic więcej - kto dziś pamięta o Zalewskim? Rynkiem sterują wielkie wytwórnie i dziennikarze muzyczni działając na niego wielopłaszczyznowo, a tym podobne show robione są wyłącznie pod kątem oglądalności przez ludzi nie związanych z branżą.
ważne żeby byli i wpychali rozżarzone pręty w dupę wszystkim lalkom i gogusiom bez tożsamości muzycznej co nagrają płytę śpiewając kurwa o jajeczniczy i znikną.Bez obrazy, ale ta wypowiedź brzmi jak żywcem wyjęta z forum typu e-mlodzi.pl z tematu "śmieją się ze mnie, bo noszę glany".
I tak opierałaby się na mecie, SOADzie i Nirvanie ;)Jestem pewien, że powstałyby też i inne stacje, np. zajmujące się sceną southern/stoner/sludge albo nowszymi gatunkami metalu takimi jak math - w końcu nie byłoby już utrudnień typu zrzuta miliona złotych na łapówkę dla urzędasów.
Przecież nawet sklepy z ciuchami i gadgetami nie mogą się utrzymać, a co dopiero stacja tv! Nawet na koncert Wam, metalowcy, się dupy nie chce ruszyć sprzed kompa!Na stację TV jest jeszcze za wcześnie to prawda, ale już teraz działają stacje radiowe o takiej tematyce i jakoś nie bankrutują (np. antyradio, za którym akurat nie przepadam), tyle że nie w zasięgu całego kraju (antyradio jest w trzech miastach). Co do sklepów z ciuchami i gadżetami dla metali, to już nieco inna bajka związana bezpośrednio ze zjawiskiem subkultur (nie każdy fan metalu chce się hermetyzować), tak więc nie wsadzał bym tego do jednego wora choć fakt, te dwie rzeczy częściowo się pokrywają. Niemniej jednak moje serce kraje się gdy patrzę na sprzedaż płyt niektórych metalowych zespołów, a nie na widok półek sklepowych zastawionych niesprzedanymi glanami ;)
Ja tam wolę wydać 80zł na dobry koncert niż na płytęA ja zawsze kupuję bilety na płytę, więc mam jedno i drugie ;D
Nie ma opcji żeby lecial machine head, chimaira, soilwork, sepultura, in flames, czy jaki kolwiek djent.Z ust mi to wyjąłeś. Niestety póki co nowoczesny metal jest strasznie olewany, za to prezenterzy w dalszym ciągu jarają się niezwykle czymś takim:
CytujJa tam wolę wydać 80zł na dobry koncert niż na płytęA ja zawsze kupuję bilety na płytę, więc mam jedno i drugie ;DCytujNie ma opcji żeby lecial machine head, chimaira, soilwork, sepultura, in flames, czy jaki kolwiek djent.Z ust mi to wyjąłeś. Niestety póki co nowoczesny metal jest strasznie olewany, za to prezenterzy w dalszym ciągu jarają się niezwykle czymś takim:
MonstruM - Słowa (http://www.youtube.com/watch?v=5Am47p6IGzo#)
:facepalm:
W ogóle, wkurwia mnie straszliwie, że brudasy wszelakie nowości nienawiązujące wystarczająco do staroci z lat 80' lub trv mają za "nic nie znaczące chwilowe trendy". Niestety z tymi betonami nie da się dyskutować, bo operują (z resztą niezbyt umiejętnie) wyłącznie pojęciami takimi jak "komercha", "pedalstwo" etc. co jeszcze bardziej pogrąża wizję zmian w umysłach wielu dziennikarzy muzycznych i w wytwórniach obsadzonych nadal we większości tym typem ludzi. Pytam się, gdzie do cholery są trendsetterzy? Ten stan rzeczy zmienić mogą chyba tylko nowe stacje obsadzone świeżym personelem.
Jesteś usprawiedliwiony, mówię o rozlazłych mieszczuchach, którym szkoda max 10zł za cztery kapele w klubie 2 przecznice dalej ;).
BTW - jak idzie Filipowi, bo nie oglądałem?
BTW - jak idzie Filipowi, bo nie oglądałem?Anyone?
Co do promocji ciężkiej muzy to ja jestem zdania, że udział w takim programie jak największej ilości kapel grających mocną muzę to transakcja wiązana - pojawia się jedna kapela, druga, trzecia - ludzie zaczynają poszukiwać, pomyślą sobie "Aha, nawet fajnie grają" i zaczyna się od YT, szukają wybranej kapeli, potem trafiają na inne - co mądrzejsi kupią płytę, lub zainteresowanie kapelą pozwoli na nagranie albumu.Nie mam nic do pokazywania się kapel metalowych w TV, ale uważam, że akurat takie konkursy to nie jest dla nich zbyt dobre miejsce. Raz - czy tego chcą, czy nie, mnóstwo osób będzie im miało za złe, że wystąpili w takim programie (przyznam się bez bicia, że ja też nie byłbym zachwycony, gdyby jakaś kapela, którą lubię pokazała się np. w MBTM), dwa - ludzie oglądający takowe show to najczęściej małolaty, których gust muzyczny ukształtuje się dopiero za wiele, wiele lat, tak więc nie wierzę, że zdołają stworzyć takim kapelom wierny i zdyscyplinowany fanbase.
W naszym kraju niestety nie jest łatwo zaistnieć grając taką a nie inna muzę - na pewno nie trafi się na 1 miejsce w RMFce - trzeba zaczynać od dołu - koncerty, klipy, pokazanie się w TV - chocażby kurwa w Mam Talent.Ale czemu miałoby być łatwo? Czy zależy nam na tym, żeby jak grzyby po deszczu wybijały się same przypadkowe grupy? Przesiew gwarancją jakości, zresztą tyczy się to wszystkich gatunków. Bycie zawodowym muzykiem to praca jak każda inna - godziny ćwiczeń, nagrania, koncerty, załatwianie spraw związanych z organizacją tego wszystkiego, zbyt wiele ludzi ciągle o tym zapomina. Nie życzę nikomu źle, ale w jaki sposób ktoś ma zrobić karierę poświęcając muzyce np. 4 godziny tygodniowo, podczas gdy osoby uprawiające "normalne" zawody są zmuszone ciężko zapierdalać na pełnym etacie żeby coś osiągnąć? Do sukcesów można dojść tylko ciężką pracą. Oczywiście należy też pamiętać iż życie nie jest sprawiedliwe i nie każdy ma warunki, żeby taką karierę zrobić - brak czasu związany z samym zarabianiem na życie, dzieci, etc. ale tak zawsze było i będzie.
@Harbinger nie bardzo rozumiem o co się przypierdalasz - odpowiedz mi ilu "wykonawców" z tego typu programów zapamiętałeś??? Taki ktoś wygrywa program i co - i śpiewa to co mu napiszą i pokażą jak zaśpiewać bo tak ma w kontrakcie. Dlatego nie chodzi mi o to żeby wygrywać, chodzi o to żeby się pokazać - tych których to zainteresuje sięgną dalej i dalej i dalej........Sądzę, że prawdopodobieństwo pozyskania wiernych fanów metalu za pomocą takich show jest bardzo niskie, ale cóż - czy mam rację, ostatecznie pokaże czas.
No sory, ale na tym polega radio i TV. One, aby im się biznes zwracał, musza starać się trafiać w jak najszersze gusta, głównie albo w gówniarzy, którzy jarają się metą i mają orgazm, że w ogóle jakaś stacja ich puszcza, oraz którzy będąc (kinder)"metalami" jarają się Bobem Marleyem, albo w podstarzałych ludzików bez wyraźnie określonego własnego gustu muzycznego, ale za to chcących być kul i trendi i słuchających tego, co "modne i młodzieżowe" zamiast "złotych przebojów", czyli takich, którym wciśniesz nawet najgorsze gówno, którego poza nimi za pośrednictwem tego radia nikt tak naprawdę nie słucha.Niekoniecznie. Stworzenie stacji dla jakiejkolwiek sporej niszy powinno zagwarantować popyt i wiernych fanów, inną sprawą jest, że zarobi na tym tylko ten, kto będzie pierwszy - dopóki nawet duża nisza pozostanie niszą, nie będzie miejsca dla konkurencji.
Na zachodzie mają przede wszystkim więcej ludzi, pomijając większą kasę, więc mogą sobie pozwolić na milion niekodowanych stacji w TV i radiu, każda spersonalizowana pod jakąś konkretną gałąź jakiegoś gatunku, z których to mógłbyś poznawać nowości w interesującej cię scenie.Bo nie mają takiej skali biurokracji i wynikającej z niej korupcji. Nawet jeżeli w Polsce znaleźliby się inwestorzy, to nie wiadomo, czy pojebana KRRiT zechciałaby łaskawie wydać im koncesje (oczywiście po daniu w łapę), czy też odmówiłaby, gdyż godziłoby to w interesy medialnego kartelu. Tak jak w przypadku ZAIKS i ZPAV, tak i ta instytucja obsadzona jest powiązaną z polityką nomenklaturą z wszelkimi znamionami mafii, zresztą, co ja będę pisać - chyba wszyscy pamiętają aferę Rywina.
Nie chodzicie na koncerty, nie kupujecie płyt i jeszcze chcecie mieć radio, którego nie będziecie słuchać. Jesteście, dzieciaki, zdrowo pierdolnięte z nadmiaru dobrobytu.Właśnie dlatego mam wielki szacun do zwykłych, ale oddanych fanów takiej muzyki. Nie grają na niczym, nie znają się na sprzęcie, nigdy nie byli na żadnym Musikmesse, ale byli na większej ilości gigów niż każdy muzyk, którego znam, wliczając te zagrane. Jeden z moich najlepszych kumpli zarabia miesięcznie ok. 1200 zł i wydaje z tego co miesiąc 300 na koncerty. Opada kopara?
Właśnie dlatego mam wielki szacun do zwykłych, ale oddanych fanów takiej muzyki. Nie grają na niczym, nie znają się na sprzęcie, nigdy nie byli na żadnym Musikmesse, ale byli na większej ilości gigów niż każdy muzyk, którego znam, wliczając te zagrane.
Opada kopara?
Jak mówi Fat Ed - "If you're to fuckin' pussy to form a band, you've got to be a fan"No i to jest niestety podejście niektórych kapel do fanów, a potem dziwią się, czemu na koncertach tak mało ludzi ::)
Opada bo mało zarabia:facepalm:
nie opada - bo co z tego czy wydaje na koncerty, dziwki, czy koks?W sumie racja, lepiej żeby zamiast łazić na koncerty Obscure Sphinx (jest na każdym koncercie w WWA) albo innej zacnej kapeli kupował zapas cracku. Muszę mu o tym powiedzieć, bo się chłop marnuje.
A prawda i realia sa takie że jakby powstała najbardziej wukurwista rozgłosnia radiowa puszczająca meszuge i djentowe pipki to i tak po 3 dniach by nikt tego nie słuchał bo ile w koło można słuchać metalu.A ile w kółko można słuchać dance, pop-rocka?
Pomijam fakt że mieliby pewnie +/- 3godzinny materiał który by puszczali w kólko + ew dodatkowe audycje "grania na zawołanie pod warunkiem ze to beda kaloryfery"Zajrzyj na got-djent.com, mają tam "+/- 3godzinny materiał" ^^
Cytujnie opada - bo co z tego czy wydaje na koncerty, dziwki, czy koks?W sumie racja, lepiej żeby zamiast łazić na koncerty Obscure Sphinx (jest na każdym koncercie w WWA) albo innej zacnej kapeli kupował zapas cracku. Muszę mu o tym powiedzieć, bo się chłop marnuje.
CytujA prawda i realia sa takie że jakby powstała najbardziej wykurwista rozgłosnia radiowa puszczająca meszuge i djentowe pipki to i tak po 3 dniach by nikt tego nie słuchał bo ile w koło można słuchać metalu.A ile w kółko można słuchać dance, pop-rocka?
CytujPomijam fakt że mieliby pewnie +/- 3godzinny materiał który by puszczali w kólko + ew dodatkowe audycje "grania na zawołanie pod warunkiem ze to beda kaloryfery"Zajrzyj na got-djent.com, mają tam "+/- 3godzinny materiał" ^^
Filip przeszedł dalej, chociaż wydaje mi się, że troche niesłusznie, bo ta laska z Mothernight lepiej sobie poradziła.
Jeśli miałbym do wyboru puścić sobie przez 8 godzin w pracy stację z muzyka metalową a eskę, wybieram eskę.
Jeśli miałbym do wyboru puścić sobie przez 8 godzin w pracy stację z muzyka metalową a eskę, wybieram eskę.
Ale Ty, to Ty, znam wiele osób, i siebie wliczam do tego grona, które po pół godzinie słuchania eski zatłukłyby radyjko nadające ją czymkolwiek co stałoby w pobliżu, lub zwyczajnie pierdolnęły robotą. Nie mówię, że przy metalu pracowałbym wydajniej, bo słusznie, bardzo rozprasza przy jakichkolwiek czynnościach umysłowych (ale remontowało się przy nim przednio :D), ale eska z całą pewnością dla wielu lepsza nie jest ;)
Chodziło mi o ten kawałek, w nim ona poradziła sobie lepiej. Zawieje troche hipokryzją, ale również uważam, że on chyba bardziej może się rozwinąć, tylko potrzeba troche czasu i pracy. Widać, że chce ogarnąć czyste śpiewanie, a nie tylko screamy, wiec zobaczymy jak bedzie dalej. Nie zagłębiałem sie w dokonania obu zespołów, więc oceniam co słyszę i widzę w tym programie.Filip przeszedł dalej, chociaż wydaje mi się, że troche niesłusznie, bo ta laska z Mothernight lepiej sobie poradziła.
I tu bym polemizował.
Filip owszem słabiej odśpiewał ten numer, ale pokazał, że nie stoi pierwszy raz na scenie i że rządzi w kwestii mocnego wokalu. Takie laseczki i nie tylko wciąga na śniadanko.
A czy napisałem że ma przeznaczyć na dziwki albo koks? Po prostu chodzenie na koncerty to jakaś jego pasja/hobby wiec nie robi na mnie wrażenia że tyle na nie wydaje. Chcesz żebym mu medal przyznał? Ja nie wydaję 300 miesięcznie na koncerty, ale 500 miesięcznie na graty muzyczne bo to moje zainteresowania. Ton Twojej wypowiedzi sprowokował moją reakcję - to że się wydaje kase na zainteresowania to jest rzecz normalna a nie powód do imponowania.Napisałeś, że jest ci obojętne na co facet przeznacza te pieniądze. Otóż mi nie, choć nie koncertuję ani nie mam zespołu, ale: każdy nowy oddany fan = więcej pieniędzy dla sceny = powiększanie się sceny, łatwiej znaleźć ludzi do kapeli = więcej zespołów, płyt, koncertów = większa konkurencja = lepsza jakość muzyki. Nie chodziło mi też o jakikolwiek "szpan" tym co robi ziomek, tylko o docenienie oddania zwykłych fanów.
To zamiast narzekać że puszczaja takie gówno a nie metal to zrób cos z tym i sam załóż rozgłośnię radiowąAkurat nigdy nie nie narzekałem na zwykłe rozgłośnie radiowe, muzyka typu radio-edit to nie jest coś, co mi przeszkadza. Ogólnie, to po dłuższych przemyśleniach dotyczących rozgłośni radiowych przyznaję się do błędu, miałeś rację. Te "metalowe stacje tematyczne" w innych krajach, o których wcześniej wspomniałem, po wgłębieniu się w ich playlisty okazały się zaledwie hard rockowymi smutasami, najcięższym zespołem, który puszczają jest przeważnie Disturbed - tak więc jest to dowód, że coś o czym ja myślałem nie może wypalić.